Wielka obława policji i służby celnej na nielegalny hazard. Centralne Biuro Śledcze i Służba Celna w ciągu 24 godzinnej akcji przeprowadzonej na terenie całego kraju przeszukały ponad 800 lokali gastronomicznych, salonów gier i stacji paliw i zabezpieczyli prawie 1200 terminali internetowych do gry.
Maszyny były specjalnie zmodyfikowane - mówi młodszy aspirant Piotr Pogoda. Zachęcały do wrzucania pieniędzy, które rzekomo miały być inwestowane na giełdzie. Wygrywała co dwudziesta osoba, ale częstotliwość wygranych nie była określona z góry.
Zatrzymano 11 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej czerpiącej zyski z nielegalnego hazardu, w tym jej szefa i organizatora Adama G. z terenu województwa kujawsko-pomorskiego. Dwóm osobom w tym wspomnianemu liderowi przedstawiono również zarzuty "prania brudnych pieniędzy". Przestępcy mogli zarobić ok. 150 milionów złotych.
W akcję zaangażowanych było dwa i pół tysiąca policjantów z Centralnego Biura Śledczego, jednostek antyterrorystycznych, komend wojewódzkich, miejskich i powiatowych z całej Polski. Wspierali ich funkcjonariusze Służby Celnej, którzy przeprowadzili m.in. 245 eksperymentów w postaci rejestracji procesu przebiegu gry na zakwestionowanych automatach.
Młodszy aspirant Piotr Pogoda, mówi że to nie koniec postępowania w sprawie nielegalnego hazardu. W dalszym ciągu postępowania policja postara się wyjaśnić czy osoby, u których takie automaty stały, miały do czynienia z całym przestępczym procederem.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
fot. policja.pl
IAR/policja/aj, pg