Ponad 5 tysięcy osób ewakuowano w środowy poranek z moskiewskiego metra. Na stacji Ochotnyj Riad zlokalizowanej w centrum miasta pojawił się dym. Pociągi zatrzymano.
Do zdarzenia doszło około godz. 8.20 (6.20 czasu polskiego), w trakcie szczytu komunikacyjnego. Czarny dym pojawił się w tunelach między stacjami Ochotnyj Riad i Biblioteka Lenina. Pracownicy metra pomogli pasażerom opuścić wagoniki podziemnej kolejki i wydostać się na powierzchnię.
- Było zwarcie i zapalił się kabel wysokiego napięcia. Nasi specjaliści już przystąpili do naprawy - poinformował rzecznik prasowy moskiewskich ratowników Wiktor Biriukow.
Tunele i stacje wypełnił gęsty dym. Brakowało informacji o tym, co się dzieje. Wielu pasażerów ogarnęła panika.
Do 45 osób, wzrosła liczba osób poszkodowanych w wyniku pożaru, w moskiewskim metrze. Z powodu silnego zadymienia na stacjach w centrum rosyjskiej stolicy ewakuowano około 5 tysięcy pasażerów.
Do tej pory 45 osób zgłosiło się do lekarzy z objawami zaczadzenia, 2 osoby hospitalizowano.
Strażacy ugasili ogień około godz. 9.05 (7.05). W tunelach włączono wszystkie wentylatory, trwa wietrzenie przejść i peronów.
Moskiewskie metro należy do największych na świecie. Z 12 linii korzysta każdego dnia kilka milionów pasażerów.
IAR, PAP, bk
