IAR
Katarzyna Karaś
07.06.2013
Burza po kontrowersyjnej wypowiedzi polityka
- Atak na parlament jest atakiem na demokrację - tak przewodnicząca włoskiej izby deputowanych Laura Boldrini skomentowała słowa lidera Ruchu Pięciu Gwiazd Beppe Grillo.
Beppe GrilloNiccolò Caranti/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
-
Burza po kontrowersyjnej wypowiedzi polityka. Relacja Marka Lehnerta z Rzymu (IAR)
Czytaj także
Przed lutowymi wyborami Beppe Grillo obiecywał, że jego ruch otworzy parlament "jak puszkę sardynek". Sto dni potem były komik ogłasza, że puszka jest pusta. "Parlament można by zamknąć już jutro i nikt by tego nie zauważył. To pomnik poległych, cuchnący grób republiki" - napisał Grillo w swoim blogu.
Parlamentarzyści zarówno centrolewicy, jak centroprawicy jednogłośnie potępili tę wypowiedź. Uznano ją za przejaw mentalności faszystowskiej i językowy terroryzm. A także za dowód rosnącej nerwowości lidera Ruchu Pięciu Gwiazd.
Beppe Grillo wprowadził do parlamentu 163 osoby i został uznany za trzecią siłę polityczną we Włoszech. Jednak w krótkim czasie poparcie dla niego zmalało o ponad połowę - co pokazały dziesięć dni temu wybory samorządowe, w których jego kandydaci ponieśli klęskę.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk