IAR / PAP
Katarzyna Karaś
19.08.2013
Niemcy: policja uwolniła zakładników. Ranny porywacz
Specjalna jednostka policji obezwładniła napastnika i uwolniła dwóch zakładników więzionych w budynku ratusza w niemieckim mieście Ingolstadt.
Akcja policji przed ratuszem w IngolstadtPAP/EPA/MARC MUELLER
Posłuchaj
-
Koniec dramatu w Ingolstadt. Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)
Czytaj także
W poniedziałek rano 24-letni mężczyzna wtargnął do ratusza w Ingolstadt. Wziął trzech zakładników.
Budynek został otoczony przez policję. Na miejsce przybyło blisko 200 funkcjonariuszy, w tym jednostki antyterrorystyczne. Napastnik nie formułował żadnych żądań. Po kilku godzinach 24-latek uwolnił jedną osobę - zastępcę burmistrza.
Po blisko 10 godzinach negocjacji policja wkroczyła do akcji. W ratuszu słychać było cztery głośne eksplozje. Napastnik został ujęty. Jest ranny. Dwojgu zakładnikom nic się nie stało.
Mężczyzna - najprawdopodobniej cierpiący na chorobę psychiczną - był już karany, między innymi za nękanie jeden z pracownic urzędu miasta. Kobieta była jednym z zakładników.
Z powodu incydentu odwołano poniedziałkowy wiec wyborczy kanclerz Angeli Merkel, która po popołudniu miała przemawiać w centrum Ingolstadt.
Szefowa rządu odwołała też drugie zaplanowane spotkanie na terenie Bawarii - w Regensburgu. 22 września odbędą się wybory do Bundestagu, a tydzień wcześniej wybory w kraju związkowym Bawaria.
W starym ratuszu w Ingolstadt, pochodzącym z XIV wieku i rozbudowywanym w XIX wieku, mieszczą się m.in. siedziba burmistrza i biuro informacji turystycznej. W pobliżu budynku znajduje się tzw. nowy ratusz.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
![''](/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)