Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 09.09.2013

Kerry do Assada: oddaj broń chemiczną to nie zaatakujemy

- Syria może uniknąć amerykańskiej interwencji, jeśli w ciągu tygodnia przekaże wspólnocie międzynarodowej cały swój arsenał broni chemicznej - powiedział amerykański sekretarz stanu.
John KerryJohn Kerry PAP/EPA/CHRISTOPHE KARABA

John Kerry, który w ten sposób odpowiedział na pytanie dziennikarki, czy syryjskie władze mogą jeszcze zapobiec interwencji, wyraził jednak przekonanie, że prezydent Syrii Baszar el-Assad nie zdecyduje się na taki krok.
Sekretarz stanu powiedział, że kontrolę nad bronią chemiczną w Syrii sprawują tylko prezydent kraju, jego brat Maher el-Assad (dowodzi syryjską Gwardią Republikańską) i generał, którego nazwiska Kerry nie wymienił.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Amerykański polityk podkreślił, że syryjski konflikt powinien znaleźć swoje rozwiązanie na drodze pokojowych negocjacji. - Jednak społeczność międzynarodowa nie może pozostać bierna w momencie, gdy reżim używa broni chemicznej - dodał.
Atak na przedmieściach Damaszku
Powołując się na informacje wywiadu władze USA podały, że w ataku chemicznym pod Damaszkiem 21 sierpnia użyto sarinu, co spowodowało śmierć 1429 ludzi, w tym 426 dzieci. Syryjscy rebelianci twierdzą, że atak zorganizował reżim prezydenta Baszara el-Assada. Ten jednak zaprzecza .
Prezydent USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są gotowe do interwencji w Syrii . Jednocześnie Obama podkreślił, że chce uzyskać zgodę Kongresu na taką operację (senatorzy wracają w poniedziałek do pracy po wakacyjnej przerwie). Z kolei Assad powiedział, że "Syria jest zdolna stawić czoło każdej agresji z zewnątrz" .
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wojna domowa w Syrii pochłonęła w sumie ponad 110 tys. ofiar śmiertelnych. Spośród nich co najmniej 40,1 tys. to cywile.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''