PAP
Katarzyna Karaś
02.10.2013
Nieobyczajny wybryk posła Ruchu Palikota. Rybakowicz ukarany
Prezydium klubu Ruchu Palikota ukarało Adama Rybakowicza za opisywany przez media incydent w Bydgoszczy. Poseł ma zapłacić mandat, otrzymał też naganę i karę finansową w wysokości 5 tys. zł.
Budynek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, widok od ulicy WiejskiejWikipedia/Piotr Waglowski
We wtorek media doniosły, że Adam Rybakowicz oddawał publicznie mocz na bydgoskiej starówce. Gdy policja interweniowała, okazał legitymację poselską.
W rozmowie z reporterką Polskiego Radia Białystok Renatą Metelicką poseł powiedział, że popełnił "fatalny błąd">>>
Rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek poinformował, że prezydium klubu postanowiło ukarać Rybakowicza "bardzo surowo, bo trzema karami".
- Pierwsza z nich to zrezygnowanie z immunitetu na czas postępowania mandatowego - krótko mówiąc Rybakowicz ma zapłacić mandat za to postępowanie, druga to kara nagany. (...) Trzecia kara to 5 tys. zł kary finansowej, którą poseł ma przeznaczyć na jakiś ośrodek leczenia czy też terapii uzależnień, ośrodek, który sam wybierze - powiedział rzecznik.
Rozenek zaznaczył, że ukarany poseł, podobnie jak i cały klub Ruchu Palikota, jest bardzo zażenowany całą sytuacją i przeprasza.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk