Masowe zatrucie w Toruniu. Nawet 300 uczniów mogło zachorować

Niepokojące objawy - wymioty i biegunkę - stwierdzono również u sześciu nauczycieli.
Duża część dzieci nie przyszła w czwartek do szkoły. Inni zwalniali się w trakcie zajęć. Po południu dyrekcja powiadomiła Sanepid. - Inspektorzy udali się na miejsce - mówi Joanna Biowska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Toruniu.
- Szkoła ta ma stołówkę, w związku z tym zostały zabezpieczone próby posiłków, które ta stołówka w ostatnim czasie wydawała. Będzie przebadany personel stołówki - wyjaśnia Biowska.
Jak dodała, objawy na szczęście nie były ciężkie.
Niepokojące objawy wystąpiły zarówno u osób, które jadły posiłek w szkole jak i u tych, które nie korzystają ze stołówki. W tej chwili trudno jest powiedzieć, co jest przyczyną tak dużej liczby zachorowań. - Wiadomo natomiast, że jutro szkoła będzie zamknięta - dodaje Joanna Biowska.
Aby sprawdzić co było przyczyną nieobecności w szkole dużej liczby uczniów, Sanepid skontaktuje się ze wszystkim rodzicami.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PR PiK, bk