Komisarz do spraw klimatu Connie Hedegaard powiedziała Polskiemu Radiu, że chodzi o harmonogram działań, dzięki któremu możliwe będzie światowe porozumienie za dwa lata.
Unijna komisarz podkreśliła, że warszawska konferencja ma być przygotowaniem do międzynarodowego szczytu w Paryżu w 2015 roku. - Chodzi o ustalenie kto, co i kiedy będzie musiał zrobić, żeby doszło wtedy do światowego porozumienia. Liczę na to, że wszyscy uczestnicy konferencji ogłoszą, że wracają do siebie, by odrobić zadanie domowe - powiedziała Polskiemu Radiu unijna komisarz.
Szczyt klimatyczny w Warszawie >>>
Connie Hedegaard broniła też swojej strategii dotyczącej ambitnych celów klimatycznych, którą krytykuje Polska. Rząd w Warszawie uważa, że UE nie może deklarować kolejnej redukcji emisji dwutlenku węgla, najpierw powinni to zrobić najwięksi emitenci - Stany Zjednoczone, Rosja, czy Chiny.
- Jak możemy wymuszać na innych, by przedstawili plany walki ze zmianami klimatycznymi, skoro sami ich nie ogłaszamy. Bardzo trudno jest naciskać na kogoś jeśli samemu mówi się - ja zrobię to później - odpowiada na to unijna komisarz.
Connie Hedegaard powiedziała Polskiemu Radiu, że w styczniu przedstawi pakiet klimatyczny i nowe, unijne cele redukcji emisji dwutlenku węgla do 2030 roku.
IAR/agkm
Gakleria: dzień na zdjęciach >>>