Pochód przejdzie Marszałkowską na Plac Konstytucji, a następnie Waryńskiego, Goworka, Spacerową, Belwederską i Alejami Ujazdowskimi. Na zakończenie marszu jego uczestnicy przejdą na Agrykolę, gdzie organizatorzy wygłoszą przemówienia. Hasło tegorocznego pochodu brzmi "Idzie nowe pokolenie". - Chcemy zaakcentować, że dorasta już pokolenie, które nie partycypowało w porozumieniu okrągłostołowym, które czuje się oszukane - tłumaczył organizator marszu Witold Tumanowicz.
W ubiegłych latach Marsz Niepodległości przeradzał się w regularną bitwę z policją. Zamaskowani bandyci toczyli uliczne walki z funkcjonariuszami. Atakowano dziennikarzy i niszczono ich sprzęt. W ruch szły między innymi płyty chodnikowe, kosze na śmieci i kamienie. Byli ranni i poszkodowani.
Witold Tumanowicz uważa, że w tym roku będzie inaczej. W celu zabezpieczenia pochodu przeszkolono specjalnie tak zwaną "straż marszu". Organizatorzy "Marszu Niepodległości" zapowiedzieli, że nie życzą sobie na nim policji. Wystosowali apel, aby funkcjonariusze trzymali się od nich na dystans.
Po ubiegłorocznych zajściach podczas Marszu Niepodległości na komisariaty doprowadzono 176 osób, rannych zostało 22 policjantów, a straty oszacowano na ponad 80 tysięcy zł.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj