Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 25.11.2013

Masowe protesty antyrządowe w stolicy Tajlandii

Setki demonstrantów, domagających się dymisji premier Tajlandii Yingluck Shinawatry, wdarło się na teren MSZ w Bangkoku. Wcześniej demonstranci zajęli Ministerstwo Finansów.
Setki demonstrantów, domagających się dymisji premier Tajlandii Yingluck Shinawatry, wdarło się na teren MSZ w Bangkoku. Wcześniej demonstranci zajęli Ministerstwo Finansów.Setki demonstrantów, domagających się dymisji premier Tajlandii Yingluck Shinawatry, wdarło się na teren MSZ w Bangkoku. Wcześniej demonstranci zajęli Ministerstwo Finansów.PAP/EPA/NARONG SANGNAK

Rzecznik MSZ Sek Wannamethee powiedział, że demonstranci nakazali urzędnikom, by przed wtorkiem nie wznawiali pracy. Dodał, że demonstranci okupują ministerialny kompleks, ale nie weszli do budynków resortu. Rzecznik nie był w stanie sprecyzować, jak liczna była grupa, która weszła na teren resortu spraw zagranicznych.

Wcześniej, około tysiąca antyrządowych demonstrantów wdarło się w poniedziałek na teren Ministerstwa Finansów. Przywódcy protestu wzywają do okupacji budynków rządowych i domagają się dymisji premier Yingluck Shinawatry.

Marsze protestacyjne

W marszach protestacyjnych, zorganizowanych w 13 rejonach w Bangkoku, uczestniczyło w sumie ponad 30 tys. ludzi. Celami marszów były budynki rządowe, bazy wojskowe i stacje telewizyjne. Dzień wcześniej na wielkim wiecu antyrządowym w Bangkoku zgromadziło się ok. 100 tys. ludzi. Przywódcą antyrządowych protestów jest były wicepremier Suthep Thaugsuban, obecnie opozycyjny deputowany.

Szefowa rządu Yingluck Shinawatra potępiła protesty. Jej zdaniem, przyczynią się one do spadku poziomu inwestorów do tajskiej gospodarki i zniechęcą turystów do wybrania się do Tajlandii.

We wtorek tajski parlament będzie głosował nad wnioskiem o wotum nieufności wobec szefowej rządu.

Szefowa rządu reprezentuje interesy brata?

Antyrządowe demonstracje rozpoczęły się w zeszłym miesiącu, gdy rząd poparł projekt ustawy amnestyjnej, która mogłaby umożliwić powrót do Tajlandii brata obecnej premier, byłego szefa rządu Thaksina Shinawatry, skazanego w 2008 roku na więzienie za korupcję. Prace nad projektem ustawy amnestyjnej zostały wkrótce potem wstrzymane, przynajmniej na razie, ale demonstracje nie ustały.

Yingluck Shinawatra jest dość powszechnie postrzegana jako reprezentantka interesów swego przebywającego poza krajem brata, który za jej pośrednictwem wywiera wpływ na politykę rządu.

Ludowy bohater?

Thaksin Shinawatra, były magnat telekomunikacyjny, który przytłaczającą większością wygrywał wybory w 2001 i 2005 roku, został obalony przez wojsko w 2006 roku. Pozostaje czymś w rodzaju ludowego bohatera, zwłaszcza dla biedaków, których głosy pomogły Yingluck i jej partii zwyciężyć w wyborach w 2011 roku. Jednak skandale korupcyjne spowodowały zdecydowany spadek popularności byłego premiera i jego siostry wśród przedstawicieli klasy średniej w Bangkoku.

Thaksin, którego oskarżano o korupcję i brak szacunku dla króla, wyjechał z Tajlandii w 2008 roku i przebywa obecnie na emigracji w Dubaju.

IAR,PAP,kh

Zobacz galerię Dzień na Zdjęciach>>>

''