Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Dominika Michalak 11.06.2011

Pierwszy szef IPN, który nie podlega lustracji

Marek Sawicki (PSL): Wierzę, że pod kierownictwem Łukasza Kamińskiego ta instytucja wróci do swoich funkcji ustawowych i wyłączy się z polityki.
Marek SawickiMarek Sawickifot. Zwiadowca21/Wikimedia Commons/CC

Goście "Śniadania w Trójce" komentują w audycji dokonany przez Sejm wybór kandydatury Łukasza Kamińskiego na nowego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Zwolennikiem tej decyzji jest poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin. - Sytuacja IPN rysuje się teraz w jasnych barwach – podkreśla. Dodaje jednak, że sam nie popiera partyjnej dyscypliny wprowadzonej w PO przy okazji tego głosowania. - Jeżeli istniała grupa posłów, dla których ta osoba była zbyt kontrowersyjna to należało im zostawić wolną rękę. Jednak większość kierownictwa naszego klubu parlamentarnego uznało, że w tym wypadku powinna zostać zachowana dyscyplina – mówi polityk.

Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta przypomina, że Łukasz Kamiński jest młodym historykiem, który już teraz może pochwalić się okazałym dorobkiem. Według gościa Trójki, mimo, że wybór Sejmu padł na dobrego kandydata, wobec osoby przyszłego prezesa IPN należy zachować krytyczne podejście.

W głosowaniu na nowego szefa Instytutu nie wziął udziału Sojusz Lewicy Demokratycznej. Zdaniem przedstawiciela tego ugrupowania Jerzego Wenderlicha na decyzję SLD w tej sprawie złożyło się wiele elementów. - Niektórym wydaje się jeszcze, a w tym przypadku mamy z kimś takim do czynienia, że lustrację w IPN można prowadzić według scenariusza Jamesa Bonda, Agathy Christie czy Hitchcocka. My nie weźmiemy za to odpowiedzialności – tłumaczy. Według polityka lewicy, IPN to instytucja niepotrzebna.

Mniej krytyczny zarówno wobec samego Instytutu jak i Łukasza Kamińskiego jest Paweł Poncyliusz z PJN. Kamińskiego uważa za człowieka godnego zaufania i podkreśla, że jest on kandydatem niezależnym, którego nie można identyfikować z żadną partią. W odniesieniu do IPN przypomina, że instytucja ta ma olbrzymi dorobek edukacyjny.

Jak podkreśla Marek Sawicki z PSL, Instytut Pamięci Narodowej po raz pierwszy będzie miał szefa nie podlegającego lustracji ze względu na młody wiek. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak ma natomiast nadzieję, że IPN pod nowym nadzorem skupi się na popularyzacji wiedzy historycznej.

Politycy w audycji nawiązują także do sprawy odsunięcia prokuratora Marka Pasionka od śledztwa związanego z katastrofą smoleńską. Mariusz Błaszczak określa to jako "dziwną decyzję". O niejasnych okolicznościach w tym przypadku mówi także Paweł Poncyliusz. - Pojawiają się pytania, czy to prawda, że prokurator zamierzał postawić zarzuty ministrom Arabskiemu i Klichowi – zastanawia się przedstawiciel PJN.

Te przypuszczenia dementuje Jarosław Gowin. Przypomina, że Marek Pasionek nadzorował śledztwo i nie był uprawniony do stawiania komukolwiek zarzutów. Zdaniem posła PO odsunięcie prokuratora ma związek z podejrzeniami o przekazywanie poufnych dokumentów politykom PiS.

Przedstawiciele ugrupowań parlamentarnych rozmawiają w audycji także o niepewnym losie sejmowego klubu PJN, wystawie Prawa i Sprawiedliwości dotyczącej katastrofy smoleńskiej oraz otwarciu Platformy Obywatelskiej na posłów innych partii.

Gośćmi Beaty Michniewicz byli: Mariusz Błaszczak z PiS, Jarosław Gowin z PO, Paweł Poncyljusz z PJN, Marek Sawicki z PSL, Jerzy Wenderlich z SLD i Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta.

Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.

Audycji "Śniadanie w Trójce" można słuchać w każdą sobotę o godz. 9.00. Zapraszamy.

(dmc)