Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Paula Golonka 23.05.2011

Spójrzmy w lustro a nie na Obamę

- Wizy amerykańskie otrzymują wszyscy, którzy jadą tam uczciwie. Nie widzę powodu, dla którego rząd miałby się angażować w pomoc osobom, które deklarują wyjazd turystyczny, a gołym okiem widać, że jadą zarabiać pieniądze – uważa prof. Zbigniew Lewicki, amerykanista.
Barack Obama podczas przemówienia na temat sytuacji Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej , 19 maja 2011Barack Obama podczas przemówienia na temat sytuacji Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej , 19 maja 2011Fot.: EPA/MICHAEL REYNOLDS Dostawca: PAP/EPA

Prof. Zbigniew Lewicki, który był gościem poniedziałkowej audycji "Za, a nawet przeciw" przyznał, że z pewnością w trakcie wizyty Baracka Obamy w Polsce, która rozpocznie się 27 maja, powróci temat wiz dla Polaków wyjeżdżających do USA.

Prof. Lewicki przypomniał, że liczba przyznawanych wiz wynika z wewnętrznych przepisów prawa i nie zależy od prezydenta kraju. – Wiemy doskonale skąd się biorą odmowy, są geograficznie bardzo wyraźnie sprecyzowane z jakich rejonów i z jakich powodów. Spójrzmy w lustro, a nie na Obamę w tej kwestii – dodał.

Politolog podkreślił, że ostatnie 20 lat w relacjach polsko-amerykańskich to nie tylko symbole. W tym czasie Stany Zjednoczone decydowały o przyjęciu Polski do NATO i pomogły przyjęciu nas do UE. Otrzymaliśmy także pomoc w postaci funduszu stabilizacyjnego dzięki czemu złotówka nie upadła – wymieniał w rozmowie z Kubą Strzyczkowskim.

Miniony okres był pełen konkretów i potężnego wsparcia zza oceanu, których dziś brak. – Ta wizyta, obawiam się, konkretów również nie przyniesie – skomentował.

Natomiast Andrzej Halicki (PO) szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych jest zdania, że jeszcze nigdy relacje polsko-amerykańskie nie były na takim poziomie, jak dziś. – Mowa jest nie tylko o naszych wspólnych działaniach i operacjach wojskowych, ale mamy także możliwość posiadać na naszym terytorium kontyngent, który będzie chronić także nasze bezpieczeństwo – podkreślił.

Zdaniem polityka Stany Zjednoczone zmieniły optykę i zauważyły znaczenie Europy Środkowej w kwestiach gospodarczych i bezpieczeństwa. - Dla transatlantyckiego dialogu jesteśmy bez wątpienia ważnym partnerem.

Roman Imielski, szef działu zagranicznego "Gazety Wyborczej" uważa, że dziś główne interesy polityczne Polski są w Unii Europejskiej, ale dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi wciąż są kluczowe dla naszego kraju. – Za przykład bardzo normalnych relacji z USA uważam kwestię instalacji w Polsce tarczy antyrakietowej, przez co Amerykanie jasno mówią Rosji, kto decyduje o jej powstaniu – podkreślił.

W audycji wypowiadali się także: Tomasz Latos (PiS) oraz Tomasz Badowski, red. nacz. miesięcznika "Stosunki międzynarodowe"

Aby usłyszeć, jakie znaczenie w relacjach polsko-amerykańskich może mieć kwestia wydobywania gazu łupkowego, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Zapraszamy także do przeczytania artykułu " Yes, we can" w najnowszym numerze tygodnika "Wprost".

Aby wysłuchać całej audycji z udziałem ekspertów i słuchaczy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po godz. 12.00.