>>> Reportaże w radiowej Jedynce
Wokalistka jazzowa Grażyna Auguścik od 25 lat mieszka w USA, ale nigdy nie wyparła się polskich korzeni. Nawet nie zmieniła nazwiska, mimo iż sprawia ono trudność Amerykanom. Do niedawna nic nie mąciło radości w jej życiu. Koncertowała, wydawała płyty, w mężu miała wielkiego przyjaciela. Wszystko zmieniło się 23 marca 2013 roku, gdy w tragicznym wypadku, zginął jej mąż Marek Bajson - wjechała na niego pijana młoda dziewczyna.
Zobacz kanał tematyczny Muzyka na moje.polskieradio.pl >>>
O śmierci męża wokalistka dowiedziała się w sobotę wieczorem. Następnego dnia miała zaplanowany koncert "Ludowe korzenie Lutosławskiego" w ramach 17. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga Van Beethovena. Ostatecznie podjęła decyzję, by pojawić się na scenie.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej pt. "Roztapiam smutek w muzyce".
tj