Kampanię informacyjną dotyczącą jakości sprzedawanych ryb prowadzi Greenpeace. Ma ona na celu zwrócenie uwagi na problem złej gospodarki żywymi zasobami mórz i silnego przetrzebienia łowisk oraz wskazanie, w jaki sposób konsument może wpłynąć na ochronę zagrożonych gatunków i postępowanie sprzedawców.
Organizacja opublikowała specjalny poradnik "Dobra ryba", w którym znajduje się m.in. czerwona lista zagrożonych gatunków ryb i owoców morza, powszechnie dostępnych w polskich sklepach. Konsumenci znajdą w nim także informacje, w jaki sposób odpowiedzialnie kupować ryby i owoce morza, unikając gatunków zagrożonych lub takich, których połowy lub hodowla wiążą się z niszczeniem środowiska.
Więcej rozmów na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Jak zatem odróżnić dobrą rybę od złej? - Potrzebujemy, niestety, dużo informacji i nie jest to takie proste, ale zdecydowanie jest możliwe. Chodzi na przykład o nazwę ryby, bo często pod nazwą handlową sprzedawanych jest kilka różnych gatunków. Na przykład karmazyn często jest sprzedawany jako okoń morski. Powinniśmy też pytać, czy ryba została wyhodowana, czy złowiona w środowisku naturalnym - radziła Magdalena Figura.
Ekspertka Greenpeace przyznaje przy tym, że szukając dobrej ryby, należy liczyć się z jej wyższą ceną. - Nikogo nie dziwi, że za dziczyznę czy sarninę płacimy więcej. (…) Ryby też należy traktować wyjątkowo, bo mogą być dla nas źródłem najlepszego białka - dodała Magdalena Figura.
"Instrukcja obsługi człowieka" w Trójce od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15.
(ei, gs)