Connie Hedegaard ma nadzieję, że na szczycie zostanie zaplanowany harmonogram działań redukowania emisji dwutlenku węgla. Dzięki czemu za dwa lata będzie możliwe podpisanie porozumienia w Paryżu. Komisarz chce, aby uczestnicy konferencji klimatycznej wyjechali z Warszawy z konkretnymi celami. Nie interesują jej puste deklaracje.
Wiadomo już, że negocjacje w Warszawie i w Paryżu nie będą łatwe. Jednym z trudniejszych tematów jest redukcja dwutlenku węgla przez kraje Unii Europejskiej. Większość członków chce ograniczenia emisji na poziomie 30 procent. Polska rok temu zablokowała te zmiany w UE. Komisarz nie ukrywa, że ta decyzja nie była po jej myśli i wciąż liczy na kompromis. - Gdy masz ambitne plany to oczywiście jest ci źle, kiedy ktoś torpeduje twoje pomysły - stwierdziła.
Spornych tematów poruszanych na konferencji klimatycznej w Warszawie jest więcej. Connie Hedegaard zwraca uwagę na szczególną rolę Polski jako gospodarza. Dodaje, że najtrudniej będzie pogodzić interesy uczestniczących w niej krajów. - To jest wielkie wyzwanie, ale jestem gotowa służyć pomocą, by konferencja zakończyła się sukcesem – deklaruje Hedegaard.
(pq)