Kolejny przypadek podejrzenia koronawirusa
Jak dowiedział się portal PolskieRadio24.pl w Szpitalu Wolskim w Warszawie, do placówki rano została przyjęta kolejna osoba z podejrzeniem koronawirusa.
Łącznie do placówki przyjęto już dziewięć osób z takim podejrzeniem, w tym dwoje dzieci. Pacjenci, wedle lekarzy, są w dość dobrym, "niezłym" stanie.
Są wyniki badań Polaków, którzy wrócili z chińskiego Wuhanu
Placówka poinformowała także, ze przeprowadzono testy, w przypadku trzech pierwszych osób w Berlinie, w przypadku trzech pozostałych w Instytucie Zdrowia Publicznego Państwowym Zakładzie Higieny (PZH), w przypadku pozostałych w PZH w i także w laboratorium w Szpitalu Wolskim i do tej pory brak wyników pozytywnych.
- Ostatnia osoba była przyjęta dziś rano - dowiedzieliśmy się w placówce.
Resort zdrowia poinformował dziś, że w skali całego kraju nie ma żadnego potwierdzonego przypadku zarażenia koronawirusem.
Tajemniczy konwój z lotniska do szpitala
Przedstawiciel portów lotniczych w Warszawie potwierdził rano fakt transportu z lotniska do jednego ze szpitali, powodowanego względami medycznymi.
- Do służb medycznych na Lotnisku Chopina zgłosiła się pasażerka, która przyleciała do Warszawy z jednego z krajów Azji Południowo-Wschodniej. Powiedziała naszym lekarzom, że źle się czuje. Po wywiadzie medycznym na lotnisku Chopina nasze służby zdecydowały, aby przetransportować kobietę na badania profilaktyczne do jednego z warszawskich szpitali – powiedział portalowi Andrzej Klewiado z zespołu prasowego Lotniska Chopina.
Na pytanie o ew. procedury, wdrożone w związku z przewiezieniem pacjenta do szpitala zakaźnego, przedstawiciel warszawskiego lotniska odpowiedział, że port lotniczy w tym zakresie bezwzględnie stosuje się do wytycznych GIS i Granicznej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Surowe kary mają pomóc w walce z koronawirusem. Wytyczne chińskich władz
Karetka w konwoju policyjnym
Jak poinformował portal PolskieRadio24.pl jeden z przechodniów, około 9 rano można było zauważyć karetkę lotniskową, jadącą ulicą Towarową, zmierzającą w stronę szpitala zakaźnego przy ulicy Wolskiej w Warszawie, poprzedzoną przez policyjny samochód. Co zwróciło uwagę przechodnia, konwój jechał na sygnale.
O tej sprawie informowano też w sieciach społecznościowych.
Służby szpitalne do tej pory nie potwierdziły nam, czy osoba przyjęta dzisiaj z podejrzeniem koronawirusa i pasażerka z Okęcia, którą wieziono w konwoju w asyście policji, to ta sama osoba.
***
PolskieRadio24.pl/Agnieszka Marcela Kamińska