Jak twierdzi gość Trójki, pomysł na założenie stowarzyszenia powstał, kiedy okazało się, że nie ma instytucji, która umożliwiałaby zorganizowanie kolonii wakacyjnych dla dzieci niepełnosprawnych. - Kilka lat temu chciałem, żeby mój syn wyjechał gdzieś na wakacje, ale nie było takiej możliwości. Urzędy dysponowały tylko ofertami turnusów rehabilitacyjnych - mówi Jacek Zalewski. - Nigdzie nie mogłem znaleźć tego, co by nas interesowało, więc postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. - dodaje.
Z czasem okazało się, że są także inne rodziny mają podobny problem. - Początkowo organizowaliśmy kolonie dla sześciorga dzieci, ale później rozdzwoniły się telefony od wielu rodziców z prośbą o pomoc. Postanowiliśmy, że założymy stowarzyszenie, które działa do dziś - mówi Jacek Zalewski.
Rozmawiała Elżbieta Korczyńska.
Audycji "Na wyciągnięcie ręki" można słuchać w każdy poniedziałek o godz. 18.35. Zapraszamy.
(szr)