Społeczność międzynarodowa uznała, że zwycięzcą został Allassane Ouattara, należący dotąd do skrzydła opozycyjnego. Sąd Najwyższy nie zgodził się z wynikami, gdyż na północy kraju miało dojść do fałszerstw. Ogłoszono, że wygrał Gbagbo.
Walki między zwolennikami obu polityków pochłonęły już wiele ofiar – tylko w mieście Duekoue, które ostatecznie zdobyli ludzie Ouattara, zginęło ponad 800 osób. Jego przeciwnik ukrywa się w pałacu w Abidżanie.
Państwa afrykańskie próbowały doprowadzić do porozumienia się obu stron, ale ich wysiłki poszły na marne.
- Uważam, że w tej chwili dyplomacja już się skończyła. Teraz sprawa będzie rozwiązywana tylko siłą – mówi Richard Mbewe główny ekonomista Domu Kredytowego Notus S.A.
Gość Dariusza Rosiaka ocenia, że dojdzie do rzezi ludzi Gbagbo. Ich przeciwnik opanował już większość kraju.
Pallotyn, brat Zbigniew Kłos, mieszkający w Abidżanie mówi o masowej ucieczce ludzi i codziennych aktach przemocy w całym kraju. Od dwóch dni on i jego współbracia nie opuszczają parafii, gdyż na zewnątrz jest zbyt niebezpiecznie.
– W niektórych dzielnicach dochodzi do wielu włamań do sklepów i kradzieży. Jest to związane z czystym bandytyzmem, ale czasem ludzie już nie mają co jeść i muszą sobie radzić – relacjonuje. – Ciągłą strzelaninę słyszymy od 48 godzin – dodaje.
Jego zdaniem, wbrew temu co podają niektóre media, konflikt ma podłoże polityczne, a nie religijne.
W pozostałych częściach audycji o:
- Sytuacji w Afryce Północnej
- Korupcji w Parlamencie Europejskim
- Finale Pucharu Świata w… krykiecie
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".
Audycji "Raport o stanie świata" można słuchać w każdą sobotę po godzinie 15.00.