Niemal co drugi Europejczyk odczuwa negatywne skutki hałasu, drugiego największego problemu ekologicznego Unii Europejskiej. Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia hałas nie tylko uszkadza słuch, ale powoduje także choroby układu krążenia, zaburzenia snu, a w najbardziej ekstremalnych przypadkach atak serca i udar.
Prof. Henryk Skarżyński; Foto: PR24
– Hałas ma negatywny wpływ nie tylko na narząd słuchu, choć z tym kojarzy się najbardziej. Cały szereg innych narządów cierpi w wyniku nadmiernego hałasu. Zagrożony jest nasz układ nerwowy, przez czujemy się rozdrażnieni, mamy problemy ze snem i koncentracją. Cierpi także nasz układ pokarmowy, hormonalny itd. – wymieniał prof. Henryk Skarżyński.
– Umownie mówimy o granicy 85 decybeli, gdy dźwięki stają się nieprzyjemne i mogą uszkodzić słuch. Jednak w praktyce zależy to wielu indywidualnych czynników. Zależy to od dźwięków, jakie słuchamy, czy są przerywane, czy ciągłe. Zależy też od tego, czy nasze ucho jest chore czy zdrowe – dodał ekspert.
Więcej o zagrożeniach hałasem i sposobach dbania o dobrą kondycję słuchu w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/gm