Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 04.09.2014

Prezes ZUS: raport NIK o ściąganiu składek wypaczony. Jesteśmy bardzo efektywni

Raport NIK dotyczący ściągalności składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypacza rzeczywistość; ZUS ściąga rocznie 99 proc. należnych składek; jesteśmy bardzo efektywni - przekonuje szef Zakładu Zbigniew Derdziuk.
Zbigniew Derdziuk, prezes ZUSZbigniew Derdziuk, prezes ZUSPolskie Radio
Posłuchaj
  • Dlaczego do ZUS wpłynęło o 3 mld zł mniej ze składek niz wynika ze wzrostu płac, zastanawia się w rozmowie w Polskim radiu24 ekspert Konfederacji Lewiatan i członek rady nadzorczej ZUS Jeremi Mordasewicz. /Krzysztof Rzyman, PR24/.
Czytaj także

- Raport nierealnie opisuje rzeczywistość w kontekście skali działania ZUS. Mówimy o 20 mld zł nieściągniętych pieniędzy przez 16 lat, od kwoty 1,5 bln złotych. Do tego dochodzą odsetki, tak więc jest to 50 mld zł. W skali działania to jest 1,3 proc. W ZUS roczna ściągalność to jest 99 proc., więc w zakresie ściągalności jesteśmy bardzo efektywni - tłumaczył Derdziuk.
Jak dodał szef ZUS, w puli tych środków, które nie zostały ściągnięte, są też należności tych firm, które upadły i tych należności nie da się ściągnąć. Jak zaznaczył, ZUS realizuje też przepisy prawa w zakresie ulg i umorzeń.
NIK: nieściągnięte przez ZUS składki przekroczyły 55 mld zł
Pod koniec sierpnia Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, z którego wynika, że nieściągnięte przez ZUS składki przekroczyły w 2013 r. 55 mld zł. NIK zarzucił ZUS także brak pełnej wiedzy o stanie zadłużenia płatników, opóźnienia w prowadzeniu egzekucji czy nierówne traktowanie podmiotów.
Nierówne traktowanie płacących składki
Derdziuk odniósł się też do tego, że kontrolerom NIK nie spodobało się nierówne traktowanie podmiotów zobowiązanych do opłacania składek, m.in. odstępowania przez ZUS od postępowania egzekucyjnego.
- Chcemy, żeby szpital albo każda inna instytucja działała, a nie została zamknięta. Jeśli NIK zarzuca nam, że nie zamknęliśmy dwóch szpitali, to chciałbym zaznaczyć, że jeden z nich to jest jedyny taki ośrodek w Polsce. Szpitale mają zadłużenie rozłożone na raty i współpracujemy z nimi, żeby one mogły spłacić te pieniądze i nie upaść - podkreślił prezes ZUS.
- Nie kwestionujemy wielkości zadłużenia (w raporcie NIK), tylko domagamy się, żeby popatrzeć na to w odpowiedniej skali. (...) Raport jest medialny, ale przekaz wypacza rzeczywisty obraz. ZUS ściągając 99 proc. składek robi to bardzo skutecznie. Raport koncentruje się na liczbach, tylko że w ZUS duże liczby są standardem, bo Polska to duży kraj, jest abstrakcyjny, idealistyczny, nieuwzględniający realiów - konkludował prezes ZUS.
Deficyt FUS rośnie
W raporcie opublikowanym pod koniec sierpnia NIK wskazał ponadto, że niska ściągalność należności ZUS to - obok niżu demograficznego i emigracji - jedna z głównych przyczyn rosnącego deficytu FUS. NIK zaznaczyła, że pomimo ponad 56-proc. wzrostu wpływów ze składek w latach 2010-2013, deficyt FUS zwiększył się o prawie 200 proc. Zdaniem Izby wzrost ściągalności należności ZUS może poprawić kondycję FUS. W tym roku wydatki FUS m.in. na świadczenia emerytalno-rentowe ustalono na 193,9 mld zł. To o 36 mld zł więcej niż jego wpływy.

Na emerytury wpłynęło o 3 mld zł mniej. Kto winien: GUS czy ZUS >>>

- W tej sytuacji brak skutecznych rozwiązań systemowych powstrzymujących zadłużenie FUS, a tym samym wzrost długu publicznego, stanowi realne zagrożenie dla finansów publicznych państwa - napisano w podsumowaniu wyników kontroli.

Źródło: TVP/x-news
PAP, awi