Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 18.12.2014

Firmy energetyczne blokują prosumentów. Powód? Wiedzą, że to duża konkurencja

„Ceny mikroinstalacji OZE spadają. Niedługo będzie się bardziej opłacało odłączyć od sieci i stworzyć własną mikroelektrownię, bo prąd z sieci z paliw kopalnych w ogóle nie będzie konkurencyjny.”
Odnawialne źródła energiiOdnawialne źródła energiiGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Czy Polska zapłaci karę za nieuchwalenie ustawy o OZE. W Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki o OZE mówił Robert Rybski z ClientEarth, organizacji prawników działających na rzecz środowiska (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Już w 2010 roku zgodnie ze zobowiązaniami wobec Unii Europejskiej Polska powinna wdrożyć dyrektywę o Odnawialnych Źródłach Energii. Tak się nie stało i dlatego w czerwcu 2013 roku Komisja Europejska wystąpiła z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w Luksemburgu, w którym domagała się nałożenia na Polskę kary finansowej w wysokości 133 tys. euro dziennie. Przed kilkoma dniami rzecznik generalny Trybunału wskazał, że nasz kraj powinien zostać ukarany, trochę łagodnej, ponieważ kara ma wynieść 61 tys. za każdy dzień do chwili wdrożenia ustawy o OZE w odpowiednim kształcie.

Nowa ustawa nie uratuje nas przed karą

W Sejmie dobiegają końca prace nad projektem o odnawialnych źródłach energii. – Problem w tym, że nowa ustawa nie wdraża postanowień unijnej dyrektywny- mówi Robert Rybski z ClientEarth, organizacji prawników działających na rzecz środowiska. - Elementami, których zabraknie jest po pierwsze przepis, aby wszystkie budynki publiczne stanowiły demonstracyjne projekty, tak żeby promowały używanie OZE. Po drugie od grudnia 2014 roku wszystkie nowe  domy powinny być już energooszczędne i jednym z elementów jest używane odnawialnych źródeł energii w budynkach. Poza tym jeszcze mamy kryteria różnorodności jeśli chodzi o wykorzystanie biomasy. Obecnie trudno jest zweryfikować, czy biomasa, z której wytwarzane jest paliwo pochodzi z terenów o wysokiej bioróżnorodności czy też nie – dodaje.

Nowe prawo uderza w Kowalskiego  

Nowy projekt ma więcej wad, nie sprzyja rozwojowi prosumentów. Podczas prac w sejmowej komisji do spraw energetyki odrzucono poprawkę mniejszości gwarantującą stałą stawkę na odsprzedaż energii produkowanej przez prosumentów. - W projekcie ustawy o OZE brakuje z jednej strony taryf gwarantowanych, które sprawią, że te mikroinstalacje się w Polsce rozwiną. Brakuje również szerokiego pojmowania prosumenta, czyli nie jest to tylko osoba fizyczne, ale także szkoły, szpitale. Teraz te nadwyżki są marnotrawione – wyjaśnia gość. - Podwójnym przegranym nowego prawa będzie Kowalski. Z jednej strony nie przewiduje ono dla niego wsparcia, z drugiej to właśnie z jego podatków trzeba będzie zapłacić karę za to, że rząd nie był w  stanie przygotować na czas odpowiedniego prawa – ostrzega rozmówca.

Firmy energetyczne blokują rozwój OZE

- Korzystne rozwiązania dla prosumentów blokują duże przedsiębiorstwa energetyczne, które wytarzają energię z paliw kopalnych. Widzą one wyraźnie, że ten model, który mają jest niekonkurencyjny – uważa gość. Jednak jest on dobre myśli. - Ceny mikroinstalacji OZE spadają. Niedługo będzie się bardziej opłacało odłączyć od sieci i stworzyć własną mikroelektrownię, bo prąd z sieci z paliw kopalnych w ogóle nie będzie konkurencyjny – dodaje.

W komisji zostały zablokowane także inne poprawki m.in. możliwość odsprzedaży energii przez prosumeta innemu prosumentowi w ramach tej samej sieci oraz nowa definicja prosumenta jako osoby fizyczne, organizacji i na przykład stowarzyszenia.

Dariusz Kwiatkowski, abo