Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jarosław Krawędkowski 04.03.2016

Ustawa o OZE: coraz więcej rozczarowań i nierozwiązanych problemów

Ustawa o OZE budziła duże nadzieje, ale teraz wywołuje jeszcze większe rozczarowania.
Posłuchaj
  • Dlaczego ustawa o OZE, która budziła tak duże nadzieje, teraz wywołuje jeszcze większe rozczarowania, tłumaczy w Polskim Radiu 24 Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. /Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

-  Ustawa o OZE nie realizuje celu w jakim została uchwalona, czyli rozwoju energetyki prosumenckiej -mówi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej.

Jak tłumaczy, chodziło o to aby wytwarzać energię elektryczną w całym kraju, aby transfery pieniężne nie szły tylko do centrów przemysłowych, ważne było ograniczenie kosztów rozwoju sieci i zmniejszenie kosztów bilansowania miksu energetycznego.

̶  Wydaje się, że rząd nie przeprowadził analizy skutków regulacji, bo gdyby to zrobił, to na pewno doszedłby do wniosku, że warto ten sektor rozwinąć, dając możliwość produkcji energii rozproszonej – mówi Grzegorz Wiśniewski.

Przepisy ograniczają produkcję energii rozproszonej

Tymczasem dotychczasowe przepisy skutecznie ograniczają rozwój energii z OZE. Inwestycje w mikroinstalacje stały się ryzykowne i nieopłacalne

Ekspert mówi, że Federacja Konsumentów opracowała raport, jak do końca ubiegłego roku działały przepisy, które miały być doskonałe.

Wielkie ryzyko nakładane na prosumenta

̶  I okazało się, że istnieje po stronie prosumentów olbrzymie ryzyko podatkowe, są niejasne kwestie fakturowania oraz płacenia za energię oddawaną do sieci, jest wiele znaków zapytania wobec niezwykle ryzykownego instrumentu, który rząd zaoferował prosumentom od nowego roku – czyli rozliczenia neto – mówi ekspert.

̶  To sprawia, że prosument, który nie jest finansistą, prawnikiem itd., ponosi olbrzymie ryzyko dotyczące zwrotu nakładów, związanych z budową instalacji – podkreśla Wiśniewski.

Nowe propozycje resortu energii nie poprawiają sytuacji

Okazuje się też, że proponowane ostatnio przez ministerstwo energii zmiany również sytuacji prosumentów nie poprawią, a mogą ją jeszcze bardziej utrudnić. Resort zapowiada bowiem likwidację taryf gwarantowanych i zastąpienie ich innym instrumentem, np. dotacjami.

Prosument ma nie zarabiać?
Jak podkreśla ekspert, zastrzeżenia budzi opinia resortu, że prosumenci nie powinni właściwie zarabiać.

̶  Pozostaje więc pytanie, to niby dlaczego mieliby inwestować? Dlaczego firmy energetyczne mogą zarabiać, a nie ma do tego prawa prosument? – pyta ekspert.

20 lutego 2016 roku minął rok od wejścia w życie ustawy o odnawialnych źródłach energii. Zdaniem ekspertów, rodziła się ona długo i w bólach, a ostateczna wersja - i tak dalej wspiera wielkie koncerny energetyczne. Nic nie wskazuje też na to, by nastąpiły zmiany, które by sprzyjały prosumentom.

Elżbieta Szczerbak, jk