Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 18.03.2016

Rynek gazu: surowca jest dużo, a ceny niskie

Od 2011 roku około 30 tysięcy klientów zmieniło sprzedawców gazu. Tylko w ubiegłym roku - 20 tysięcy.
Posłuchaj
  • O rynku gazu w audycji Wszystko o gospodarce w radiowej Jedynce (Aleksandra Michałek – Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Z jednej strony - to w sumie niedużo, zważywszy, że w Polsce jest 6,5 miliona odbiorców błękitnego paliwa, ale z drugiej - zużywają oni już 10 procent gazu ziemnego.

Szacuje się, że obecnie nawet 20 procent tego paliwa dostarczane jest przez niezależnych sprzedawców lub kupowane bezpośrednio przez duże przedsiębiorstwa.

Przewiduje się, że na koniec 2016 roku będzie już ponad 50 tysięcy zmian. Tym samym niezależni sprzedawcy i duzi konsumenci mogą pod koniec tego roku odpowiadać nawet za 30 procent sprzedaży gazu ziemnego w Polsce. Oznacza to coraz silniejszą konkurencję, opartą na cenie i dalszą liberalizację rynku gazu. Polska jest także bezpieczna energetycznie - mówi Bartosz Milewski z Hermes Energy Group SA.

Gaz jest dużo…

Gazu w Polsce i Europie jest więc dużo, a jego ceny - niskie. Czy w tej sytuacji, zapowiadane przez rząd odblokowanie inwestycji w polskie łupki ma sens? Zdaniem Piotra Kasprzaka z zarządu Hermes Energy Group - tak.

- Im więcej źródeł pozyskania gazu, im więcej własnego wydobycia, tym większe bezpieczeństwo energetyczne – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

… ale może być więcej

Z tego punktu widzenia ma sens także budowa Gazociągu Bałtyckiego jako alternatywy dla kończących się w 2022 roku dostaw gazu z Gazpromu - uważa Piotr Kasprzak.

- Należy uwzględnić koszty tego przedsięwzięcia, będzie ono kosztowało wiele miliardów, tak samo jak terminal LNG. W odniesieniu do terminalu LNG trwa teraz dyskusja kto poniesie koszty tej inwestycji. Tak samo w sytuacji budowy Baltic Pipe będzie tego rodzaju dyskusja, kto powinien koszty ponieść. Jeżeli nikt, to spadną one na odbiorców końcowych, to może zaś niekorzystnie wpłynąć na poziomy cen – podkreśla ekspert.

Gaz Rosji należy kupować

Całkowite zaprzestanie importu gazu z Rosji nie ma uzasadnienia ekonomicznego - mówi Bartosz Milewski

- Jeśli chodzi o ceny surowców i sytuację dewaluacji rubla wygląda na to, że Rosjanie i tak chcą dostarczać gaz i ropę, są też wiarygodnym partnerem i oferują gaz w konkurencyjnych cenach. Jeżeli to będą wolumeny, które będą odpowiadać za ¼ zużycia gazu w Polsce, to siła Gazpromu będzie mniejsza niż obecnie – podkreśla rozmówca.

Eksperci Hermes Energy Group podkreślają, że wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego nie może odbywać się kosztem liberalizacji rynku gazu, a więc ograniczaniem możliwości importu gazu do Polski, wprowadzaniem i ponoszeniem dodatkowych opłat z tytułu obrotu czy sprzedaży gazu ziemnego w Polsce.

Jednym z ograniczeń rynku gazu jest na przykład obowiązek zatwierdzania taryf przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, na co zwróciła uwagę Komisja Europejska. W pierwszej kolejności taryfy powinny być zniesione dla przedsiębiorstw, a w dalszej - dla gospodarstw domowych.

Aleksandra Michałek – Tycner, abo