Jak podkreśla jednak ekspert, decyzja o budowie pierwszej elektrowni atomowej w Polsce powinna być przemyślana.
- Musimy mieć inne nowoczesne napędy energetyczne. Ważne jest, by zdefiniować politykę gospodarczą i na tej podstawie budować politykę energetyczną – podkreśla w rozmowie z portalem gospodarka.polskieradio.pl Andrzej Sikora, prezesa Instytutu Studiów Energetycznych.
Budowa elektrowni jądrowej w Polsce to jeden ze scenariuszy rozwoju polskiej energetyki i polskiego miksu energetycznego, który poważnie rozważany jest w Ministerstwie Energii, czytamy w komunikacie resortu.
- Są bardzo istotne argumenty za tym, aby taka elektrownia w Polsce powstała. Jednym z nich jest zeroemisyjność technologii jądrowej. – Nowoczesna energetyka węglowa gwarantuje nam bezpieczeństwo energetyczne na lata. Opracowując warianty miksu energetycznego musimy jednak brać pod uwagę kwestie związane z wymogami unijnymi w zakresie ograniczenia emisji dwutlenku węgla. – zauważa minister Tchórzewski. - Dlatego w naszym miksie energetycznym należałoby uwzględnić pracujące stabilne źródło zeromemysyjne. Jest nim bez wątpienia elektrownia jądrowa – podkreśla w przesłanym komunikacie minister Tchórzewski.
Poparcie społeczne dla budowy elektrowni atomowej
Jak mówił w Polskim Radiu Tomasz Nowacki z Ministerstwa Rozwoju, są trzy warunki, które trzeba spełnić, aby z sukcesem zrealizować budowę elektrowni atomowej w Polsce.
– Musi być współpraca wszystkich zainteresowanych – z jednej strony rządu, następnie inwestora, a do tego konieczna jest akceptacja społeczna – podkreślał Tomasz Nowacki.
Tej ostatniej wydaje się zaś, że nie brakuje. Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, w polskim społeczeństwie zdecydowanie wzrasta akceptacja dla tej inwestycji.
Prawie 64 proc. Polaków opowiada się za wykorzystaniem energetyki jądrowej w Polsce , z czego poparcie średnie to 43,2 proc. a zdecydowane – 20,7 procent.
Co ze źródłami węglowymi?
Jak z kolei przestrzegał Marcin Ciepliński, dyrektor Departamentu Energetyki Jądrowej w Polskiej Grupie Energetycznej, nie można uzależnić się w energetyce od jednego kierunku rozwoju.
Wiceminister energii Andrzej Piotrowski mówił o tym, że budowa elektrowni jądrowej będzie skorelowana z planami dotyczącymi rekonstrukcji wytwarzania energii ze źródeł węglowych.
– To będzie uzupełnienie, a nawet wzmocnienie planu konwencjonalnej energetyki węglowej – podkreślał wiceminister energii.
Musimy brać pod uwagę założenia polityki klimatycznej UE
Eksperci dodają, że Polska powinna myśleć o elektrowni atomowej również ze względu na założenia polityki klimatycznej Unii Europejskiej, do przestrzegania których jesteśmy zobligowani. Utrzymywanie miksu energetycznego opartego na węglu będzie bowiem coraz mniej realne. Możliwe restrykcje, czyli dodatkowe opłaty za uprawnienia do emisji CO2, oraz ograniczone możliwości wspierania tego typu technologii węglowych powodują, że Polska właściwie nie ma wyjścia, jak postawić na inne źródła energii niż węgiel.
– Polska będzie musiała inwestować w nowe technologie, w dywersyfikację miksu energetycznego. Mamy też zobowiązania dotyczące OZE, to jest 15 proc. do 2020 roku, z czego na energię elektryczną przypada 19 proc. produkcji energii elektrycznej ogółem. Jednak nowy model rynku, opracowany przez Komisję Europejską, będzie nastawiony właśnie na rozwój OZE, ewentualnie na takie źródła energii konwencjonalnej, które najlepiej współpracują z OZE, a co z kolei nie sprzyja technologiom jądrowym – wyjaśniał Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Rafał Zasuń, redaktor naczelny portalu WysokieNapiecie.pl.
Projekt polityki energetycznej Polski do 2050 r. zakłada, że w połowie XXI wieku, ok. 15 proc. energii produkowanej w kraju będzie pochodziło z elektrowni jądrowych.
Anna Wiśniewska