Według gościa radiowej Jedynki Czesi mogli uznać, że Polska w sprawie kopalni Turów "jest pod ścianą" i dlatego teraz mogą chcieć "załatwić przy okazji też kilka innych spraw".
- Drugie dno jest takie, że oligarchowie czescy mają interes w tym, by do elektrowni w Bogatyni dostarczać węgiel ze swoich kopalń, które mają w promieniu 100 kilometrów - uważa Janusz Roszkowski.
Wyrok TSUE ws. kopalni Turów. Jakub Wiech: zagraża to bezpieczeństwu państwa
05:03 _PR1_AAC 2021_05_26-16-36-18.mp3 O szansach na porozumienie między Polską a Czechami w sprawie kopalni węgla brunatnego w Turowie, mówił w Programie 1 Polskiego Radia, Marcin Roszkowski prezes Instytutu Jagiellońskiego. Rozmawiał Błażej Prośniewski.
Gość pytany, czy faktycznie wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie zagroziłoby dostawom energii w naszym kraju - odparł, że np. elektrownia w Bogatyni bez wegla z Turowa nie będzie mogła produkować energii elektrycznej, "ale jest to tylko kilka procent naszego zapotrzebowana i prawdopodobnie byśmy sobie poradzili, natomiast nie wolno doprowadzać do tego typu precedensów".
Zdaniem rozmówcy - do czasu osiągnięcia porozumienia z Czechami kopalnia będzie działała normalnie.
Program 1 Polskiego Radia, PR24, akg