W tym roku zamierza spełnić to marzenie – trwają końcowe prace nad wydaniem w pełni polskojęzycznego albumu. Jest to spore wyzwanie, dlatego Nick uczęszcza na korepetycje z języka polskiego. I choć uwielbia zmiany i szybko się nudzi, to jest coś, czego nie chce w swoim życiu zmieniać – miejsca zamieszkania. Czuje, że Polska to jego miejsce.
Dlaczego nauka muzyki jest marginalizowana?
– Od dawna wiedziałem, że chcę robić muzykę. Jeszcze będąc w USA pojechałem do Nowego Jorku. Spotkałem tam kilka osób, które też śpiewały. Zaczynałem śpiewać w chórkach kilku zespołów, ale zawsze miałem ochotę być frontmanem. Potem znudził mi się Nowy Jork – mówi o latach spędzonych za oceanem Nick Sinckler.
Prawie dziesięć lat temu Nick wziął udział w programie telewizyjnym typu "talent show". To była dla niego wielka lekcja. Nie chodzi tu wcale o śpiew i pewność siebie na scenie… – To było fajne doświadczenie. Za każdym razem, kiedy mówiłem po angielsku, kazano mi mówić po polsku. Musiałem się uczyć. Oczywiście popełniałem błędy – wspomina piosenkarz, który teraz śpiewa piosenki po polsku.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Posłuchaj także innych reportaży emitowanych w Trójce >>>
***
Tytuł audycji: Reportaż w Trójce
Tytuł reportażu: "Nick. Tylko po polsku"
Autor reportażu: Antoni Rokicki
Data emisji: 26.02.2018
Godzina emisji: 18.44
kw/gs