Jest pewna grupa ludzi różnych zawodów i w różnym wieku. Łączy ich wspólna pasja. Wszyscy kochają pieśni ludowe. Wspólnie występują, lecz dla nikogo z nich śpiewanie nie jest źródłem dochodu. Każdego z nich w jakimś momencie życia olśnił ten gatunek. Spotykają się raz na jakiś czas na warsztatach po to, by poznawać nowe pieśni z różnych stron świata.
- Zdarzało mi się bywać w różnych krajach Europy i z koncertami i z nauczaniem. Prowadziłem zajęcia w Niemczech, na Litwie, w Wielkiej Brytanii, Serbii. Nasze życie staje się wirtualne, opiera się na wyobrażeniach, które nie niosą ze sobą jakiejś prawdy życia. A śpiewanie niesie ze sobą uczucia jasne, zrozumiałe i niezbędne - podkreśla instruktor śpiewu, który pieśniami kozackimi zajmuje się przeszło 30 lat.
W tej chwili w Instytucie Rosyjskim w Warszawie, młodzi Polacy pod kierunkiem instruktorów uczą się śpiewać pieśni rosyjskie, które - jak zgodnie twierdzą - są najtrudniejsze. Najpiękniejsze ich zdaniem pieśni ludowe pochodzą z Ukrainy.
Jakie drogi wiodą do odkrywania folkloru posłuchaj całego reportażu "Pieśniarze" Jana Kasi.
Reportaży na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.
![''](http://redaktor.polskieradio.pl/1d488f9b-9b59-4bc3-95ea-13b4f0510840.file)
(ed)