Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 26.04.2014

Procedura nadmiernego deficytu

Procedura nadmiernego deficytu wynika wprost z Traktatu z Maastricht, w którym zapisano, że państwa członkowskie UE nie mogą mieć deficytu większego niż 3 proc. PKB i zadłużenia większego niż 60 proc. PKB.
Posłuchaj
  • Co to jest procedura nadmiernego deficytu, czy przewiduje kary za przekroczenie wydatków przez państwo, mówi Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion./Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Czytaj także

̶ To 60 proc. mamy zresztą zapisane w Konstytucji – wyjaśnia Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.

Polsce często zdarza się przekraczać próg 3 proc., zresztą tak, jak innym krajom. Wtedy Komisja Europejska, a w zasadzie ministrowie finansów i gospodarki UE, na wniosek KE, mogą wszcząć taką procedurę. Nie zawsze się tak dzieje. Jeśli to jest przypadek jednorazowy, nadzwyczajny, który szybko zniknie, wtedy nie wszczyna się procedury.

̶ Ale jeśli widać, że strukturalnie deficyt będzie rok po roku utrzymywać się powyżej 3 proc., ECOFIN nakłada procedurę – tłumaczy ekspert. I dodaje – ta procedura jest powiedziałbym „bezzębna”. Po pierwsze, ECOFIN daje wytyczne, potem daje 6 miesięcy na ich wypełnienie. Jeśli dane państwo ich nie wypełni, to przez dwa kolejne miesiące jest jeszcze ostrzeżenie. Dopiero po następnych czterech miesiącach można podjąć sankcje. Jest to przekazanie do depozytu 0.2 proc. PKB, w naszym przypadku byłoby to 3,8 mld zł oraz 0.1 proc. różnicy pomiędzy rzeczywistym deficytem, a wartością bazową – czyli 3 proc. PKB. W sumie wszystkie sankcje nie mogą przekroczyć pół proc. PKB, czyli w naszym przypadku ok. 9 mld zł, które byłyby w depozycie. I dopiero po dwóch latach, jeżeli dalej dany kraj nie dostosuje się do wytycznych, to depozyt może zamienić się w karę. Ale jeszcze nigdy się to nie zdarzyło, żeby któryś z krajów został w ten sposób ukarany. Jest to więc taka publiczna nagana dla państwa, wskazanie, co państwo powinno robić, ale jeżeli rząd danego państwa uporczywie nie będzie chciał tego robić, to przez długi czas może pozostać bezkarny – podsumowuje Kuczyński.

Karolina Mózgowiec