Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Mendyk 25.08.2014

Kalif: Powstanie Warszawskie trwało za długo

- Pod koniec odczuwaliśmy pretensje ludności cywilnej. My mogliśmy chociaż walczyć. A oni siedzieli w piwnicach, czekając na potencjalną zagładę... - opowiadał Wacław Jagiełło, ps. "Kalif", zgrupowanie "Bartkiewicz", oddział "Podkowa".
Powstanie warszawskie: Powstańcy z baonu Kiliński na barykadzie na ul. Zielnej obserwują płonący gmach PAST-y przy ul. Zielnej 3739. Fot. Eugeniusz LokajskiPowstanie warszawskie: Powstańcy z baonu "Kiliński" na barykadzie na ul. Zielnej obserwują płonący gmach PAST-y przy ul. Zielnej 37/39. Fot. Eugeniusz LokajskiWikimedia Commons/domena publiczna
Posłuchaj
  • Kalif: Powstanie Warszawskie trwało za długo (Głosy walczącej Warszawy/Dwójka)
  • Wspomnienia Apolonii Kowalskiej, łączniczki i sanitariuszki, Obwód VII "Obroża" (Głosy walczącej Warszawy/Dwójka)
  • "Moje spotkanie z niemieckim granatem". Wspomnienie Antoniego Radwana, pseudonim "Kobra" (Głosy walczącej Warszawy/Dwójka)
  • Relacja Barbary Obryckiej, która podczas powstania należała do cywilnej ludności stolicy (Głosy walczącej Warszawy/Dwójka)
  • Wspomnienia Henryka Skalskiego (Głosy walczącej Warszawy/Dwójka)
Czytaj także

Wacław Jagiełło brał udział m.in. w zaciętych walkach o budynek PAST-y (Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej), w którym znajdowała się centrala telefoniczna. Powstańcy zdecydowali się przeprowadzić atak kombinowany: przebić się od strony sąsiednich kamienic, a jednocześnie atakować od frontu. "Kalif" znalazł się wśród żołnierzy, którym udało się - pod ostrzałem cekaemu - przedostać przez główną bramę obiektu

Serwis specjalny poświęcony Powstaniu>>>

- Na parterze nikogo nie było. Dostaliśmy się do windy, ale wtedy Niemcy obrzucili nas z pierwszego piętra granatami. Trzeba było się wycofać. Uwolniliśmy tylko kilka osób, które Niemcy więzili w stróżówce na parterze - wspominał. Ostatecznie PAST-ę zdobyto, podpalając budynek przy użyciu mieszanki benzyny oraz oleju napędowego i zmuszając w ten sposób wrogów do opuszczenia budynku. Jednocześnie w pogotowiu była woda do natychmiastowego gaszenia, gdyż atakującym zależało na ocaleniu urządzeń.

Basia Biała: podczas powstania żyliśmy morelami>>>

Wacław Jagiełło opowiadał też o wyjątkowo ciężkich warunkach bytowych Powstańców, w szczególności o problemie głodu. Stały element diety stanowiło natłuszczane zboże zrzucane przez sowietów. "Kalif" nie ukrywał też, że żywił się kotami. A gdy pewnego razu jego oddział postanowił urządzić sobie ucztę, zapolowano na psa...

***

Idea Archiwum Historii Mówionej powstała na długo przed otwarciem Muzeum. Pomysł zawdzięczamy Janowi Ołdakowskiemu. Nagrania z Archiwum prezentowane są na antenie Dwójki w naszym nowym cyklu "Głosy walczącej Warszawy". O wydarzeniach 1944 roku opowiadają weterani i cywile, przypatrujący się walczącemu miastu. W ich wspomnieniach tragiczne historie mieszają się z chwilami radości i zabawy, bo przez 63 dni nie tylko bronili Warszawy, ale też próbowali normalnie żyć. I o tej powstańczej codzienności - zdobywaniu żywności, pracy w szpitalu, zabawach na weselach – mówią ze wzruszeniem.

Prezentację nagrań z Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczęliśmy w piątek 1 sierpnia - w dniu 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego >>>

Do końca sierpnia (poniedziałek-piątek), godz. 11.45-12.00

mm/mc