Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Jaremczak 14.10.2014

WHO: wirus Ebola zbiera śmiertelne żniwo

Szanse na przeżycie ma zaledwie 30 procent tych, którzy zarażą się wirusem Ebola. Wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia szacowała, że śmiertelność wśród zarażonych wirusem gorączki krwotocznej ebola wynosi około 50 proc.

Do początku grudnia w Afryce Zachodniej tygodniowo odnotowanych zostanie od 5 tys. do 10 tys. przypadków zarażenia wirusem ebola. - Epidemia nadal rozprzestrzenia się w Gwinei, Sierra Leone i Liberii, a śmiertelność wzrosła do 70 proc. - podała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Według najnowszego bilansu choroba zabiła dotychczas 4447 spośród 8914 zarażonych ludzi. - Od ostatniego bilansu z 10 października odnotowano ponad 400 dodatkowych ofiar epidemii - powiedział w Genewie zastępca dyrektor WHO Bruce Aylward.

Ebola w Niemczech. W Lipsku zmarł pracownik ONZ >>>
Mimo że ostatnio w niektórych najbardziej dotkniętych epidemią rejonach zarejestrowano spadek zachorowań, to ebola dotarła "do większej liczby powiatów, okręgów i prefektur" niż miesiąc temu, a liczba chorych będzie nadal rosnąć. Wyraził zaniepokojenie z powodu rozprzestrzeniania się epidemii w stolicach najbardziej dotkniętych krajów, czyli w Konakry, Freetown i Monrowii.
- W tym tygodniu będzie już 9 tys. zachorowań. W niektórych rejonach zaobserwowaliśmy spadek zachorowań, jednak nie oznacza to, że zejdziemy z nimi do zera - powiedział zastępca dyrektor WHO.  Jego zdaniem "przedwczesne" jest mówienie o sukcesie w związku z rzekomym spadkiem zachorowań w niektórych miejscach.
Aylward uważa, że jeśli w ciągu 60 dni nie zostaną zintensyfikowane wysiłki na rzecz walki z epidemią, "umrze o wiele więcej osób".
W ciągu ostatniego miesiąca odnotowywano około tysiąca nowych przypadków tygodniowo. Ta liczba dotyczy podejrzanych, potwierdzonych i możliwych przypadków.
Aylward tłumaczył też, że faktyczna liczba ofiar eboli w Gwinei, Sierra Leone i Liberii jest wyższa niż ta oficjalnie rejestrowana. WHO mnoży liczby zgłaszanych przypadków w Gwinei przez 1,5, w Sierra Leone przez 2, a w Liberii przez 2,5, aby uzyskać prawdziwszy obraz epidemii - powiedział. Śmiertelność wśród zarażonych wirusem w trzech najbardziej dotkniętych krajach wynosi 70 proc., choć biorąc pod uwagę liczbę oficjalnie zgłaszanych przypadków, można odnieść wrażenie, że jest ona niższa.
W RPA organizacja Lekarze bez Granic poinformowała, że wirusem zaraziło się 16 jej członków, z których dziewięciu zmarło. Szefowa organizacji w RPA Sharon Ekambaram ubolewała nad tym, że lekarze nie otrzymują odpowiedniej pomocy od społeczności międzynarodowej. Jej zdaniem mimo publicznych obietnic sytuacja w terenie nie poprawiła się.
Ebola, którą wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt. Wirus nie roznosi się drogą kropelkową.

Czytaj więcej na temat epidemii eboli >>>

PAP/asop

''