Doktor Alicja Długołęcka tłumaczyła, że w szkołach funkcjonuje przedmiot, który nazywa się "Wychowanie do życia w rodzinie", ale nie jest on obowiązkowy. - Bardzo dużo zależy od środowiska. Są takie szkoły, w których nie przykłada się do niego zbyt dużej wagi - zaznaczyła seksuolog.
Paulina Wawrzyńczyk również mówiła, że ten przedmiot nie do końca traktowany jest poważnie, a często prowadzą go nauczyciele "z przypadku" - począwszy od katechetów, przez matematyków, do bibliotekarzy. - Niestety nadal ministerstwo edukacji nie kładzie nacisku na wykształcenie osób prowadzących "Wychowanie do życia w rodzinie". Często wystarczy zrobić szybki kurs i już ma się uprawnienia - wyjaśniła edukatorka seksualna.
"Goście Trójki" podkreślili, że czym innym jest przygotowanie do życia w rodzinie, a czym innym edukacja seksualna. Ich zdaniem, oczekiwania młodzieży mijają się z tym, co mają narzucone w szkole. - Programy są anachroniczne, wiele kwestii jest nieaktualnych, zupełnie nie współgrają z rzeczywistością - mówiły ekspertki.
***
Tytuł audycji: Seks nasz powszedni
Prowadziła: Joanna Mielewczyk
Goście: dr Alicja Długołęcka (seksuolog, współautorka książki "Edukacja seksualna"), Paulina Wawrzyńczyk (edukatorka seksualna z grupy "Ponton")
Data emisji: 09.02.2015
Godzina emisji: 0.10
(mr/mk)