- Gdybym był filmowcem, szukałbym tematów właśnie w teatrze. W polskich kinach przepracowuje się dopiero problem relacji polsko-żydowskich, który budził największe emocje jakieś 10 lat temu - zwrócił uwagę Paweł Demirski. Często powracający zarzut o "publicystykę zamiast sztuki" gość Macieja Nowaka odrzucił jako nietrafiony. - Przecież Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, założycielowi polskiego teatru publicznego, chodziło właśnie o kształtowanie światopoglądu i tożsamości obywateli - przypomniał w Dwójce.
A jak rozpoznać istotne dla ogółu tematy? - Z Moniką Strzępką odkryliśmy, że to, co budzi największe emocje w naszej domowej kuchni, okazuje się zwykle ważkim problemem także dla społeczeństwa, do którego należymy - odpowiedział Demirski. Poza aktualnością dramaturg wskazał na poważny ton jako na unikatową wartość współczesnego teatru publicznego. - Nasz świat jest przesycony ironią. Na scenie posługujemy się nią oczywiście jako środkiem wyrazu, ale nie jako postawą wobec rzeczywistości - uzasadnił.
Czy rozwój prywatnych teatrów zagraża polskiej tradycji scenicznej? Dlaczego w Polsce marnuje się talenty aktorskie? I czy grozi nam kryzys, którego doświadcza teraz Wielka Brytania?
***
Tytuł audycji: 250 lat teatru publicznego w Polsce
Prowadzenie: Maciej Nowak
Gość: Paweł Demirski (dramaturg)
Data emisji: 16.01.2015
Godzina emisji: 15.00
mm/mc