W 2004 roku 40 polskich i 40 bułgarskich żołnierzy, którzy mieli zapasy jedzenia oraz amunicji jedynie na 24 godziny walki broniło się w ratuszy w Karbali trzy dni przed ostrymi szturmami Armii Mahdiego i powstańców as-Sadra. Nie ponieśli strat. U przeciwnika było ok. stu ofiar.
Bartłomiej Topa (w filmie nazywa się Kalicki), wyznaje, że osoba kapitana Grzegorza Kaliciaka, który dowodził obroną, zmusiła go do zastanowienia się, jak można zachować się wobec zagrożenia życia i śmierci. Uważa, że postać kapitana mówi o tym, czym jest wojna i czym jest nasza obecność na misjach. - Te jej wahania, że ja tego nie chcę, ale muszę podjąć wyzwanie, żeby się bronić były dla mnie inspirujące - przyznaje. Tym bardziej, że przeciwnicy proponowali Polakom i Bułgarom poddanie się.
"Karbala" - takiego widowiska w polskim kinie jeszcze nie było
Aktor ma nadzieję, że wydźwięk filmu jest antywojenny. Opowiada również, jak starał się zrozumieć Irakijczyków i motywy ich postępowania.
Bartłomiej Topa opowiada o wielokrotnych spotkaniach z Grzegorzem Kaliciakiem, obecnie podpułkownikiem, który służył również w Afganistanie. Kaliciak był konsultantem filmu, który wyreżyserował Krzysztof Łukaszewicz, a premiera kinowa już 11 września.
***
Tytuł audycji: Dosłownie kultura
Prowadzi: Joanna Sławińska
Gość: Bartłomiej Topa (aktor)
Data emisji: 7.09.2015
Godzina emisji: 17.17
ag/kd