Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Jacek Puciato 07.09.2013

Fredrowskie komedie: śmiech goryczą podszyty

– Rozbawianie ludzi było u niego niczym kostium. Celem było pokazanie wad: zarówno pojedynczych ludzi, jak i całego społeczeństwa – przypominała o funkcji Fredrowskiego komizmu prof. Barbara Naganowska, gość "Klubu Ludzi Ciekawych Wszystkiego" poświęconego znakomitemu dramaturgowi.
Galeria Posłuchaj
  • Z Anną Budzyńską, prof. Barbarą Naganowską, Dorotą Buchwald i prof. Andrzejem Fabianowskim o twórczości Aleksandra Fredry rozmawia Hanna Maria Giza w audycji "Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego". (PR, 7.09.2013)
Czytaj także

O tej swoiście dydaktycznej roli śmiechu w twórczości Aleksandra Fredry mówił w Dwójkowej audycji również prof. Andrzej Fabianowski. Według badacza, polski twórca – mistrz językowego czy sytuacyjnego dowcipu – tak naprawdę nie należał do osób wesołych z natury. Wręcz przeciwnie. – W mojej wyobraźni Fredro realizuje topos smutnego klauna, kogoś, kto obrał sobie za zawód rozbawianie innych, a w głębi swego ducha jest smutny – oceniał prof. Fabianowski, przywołując tu opinie o Fredrze jako o mizantropie, zamykającym się w kręgu rodzinnym.

>>Weź udział w Konkursie Fredrowskim. Wygraj cenne nagrody<<
Z drugiej jednak strony tradycja rodzinna Fredrów przekazała nam wiele historii, które świadczyłby o – także tym codziennym, życiowym – poczuciu humoru pisarza. O tej osobistej twarzy Aleksandra Fredry opowiadały w audycji jego potomkinie: Anna Budzyńska, śpiewaczka Opery Poznańskiej, prapraprawnuczka, oraz prof. Barbara Naganowska, biolog, genetyk, praprawnuczka.
Dzieła Fredry na scenie opery? Fredro – twórca arcypolski czy europejski? Dlaczego Fredro jest, ale – jakoby go (dziś) nie było? Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadziła Hanna Maria Giza.

***

Najważniejsza część obchodów Narodowego czytania odbyła się w sobotę w Warszawie, w Ogrodzie Saskim. Znani i lubiani aktorzy, dziennikarze i ludzie kultury dzięki swojej interpretacji pięciu najpopularniejszych dramatów pisarza przenieśli nas do XIX-wiecznych dworów i dworków pełnych miłosnych intryg. Wcielili się w role niezapomnianych postaci wymyślonych przez komediopisarza, które tworzą zabawny obraz polskiego społeczeństwa.