Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Czyżewski 14.10.2013

Szczęśliwi bogowie Skandynawów

- Świat tych mitów to świat przepiękny, pełen gorących uczuć, wspaniałych krajobrazów i ciekawych ludzi - mówił w Dwójce historyk prof. Leszek Słupecki. O skandynawskiej mitologii dyskutowaliśmy w "Klubie Ludzi Ciekawych Wszystkiego".
Nordyccy bogowie byli śmiertelni. Tylko dzięki jabłkom Idunn mieli nadzieję doczekać Ragnarku. Obraz J. Penrose, 1890Nordyccy bogowie byli śmiertelni. Tylko dzięki jabłkom Idunn mieli nadzieję doczekać Ragnaröku. Obraz J. Penrose, 1890Wikipedia domena publiczna
Galeria Posłuchaj
  • Prof. Leszek Słupecki, Artur Szrejter i Władysław Duczko opowiadają o skandynawskiej mitologii (Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego/Dwójka)
Czytaj także

Jak doszło do tego, że tak wiele zostało z dawnych wierzeń skandynawskich? Przecież gdy w Europie zapanowało chrześcijaństwo, los tej mitologii zawisł na włosku. - Wiele mitów zostało przepisanych w wiekach średnich jako burleski - powiedział prof. Leszek Słupecki, autor m.in. "Mitologii skandynawskiej w epoce Wikingów". - Tworzyli je autorzy chrześcijańscy, by dowieść, że bogowie skandynawscy nie byli wcale groźni, że byli w gruncie rzeczy jak ludzie, śmieszni, choć swojscy - dodał.

- W średniowieczu deprecjonowano dawne wierzenia przez wyśmianie - przyznał Artur Szrejter, archeolog, dziennikarz, autor książki "Wielka wyprawa księcia Racibora. Zdobycie grodu Konungahela przez Słowian w 1136 roku". - To zawsze był najlepszy sposób umniejszenia wartości czegoś. Ukazywano śmieszność wielu aspektów mitów skandynawskich. W wierzeniach pogańskich zarówno obżarstwo, symbol gospodarności, bogactwa i płodności, jak i seksualność, były bardzo ważne; dlatego właśnie zostały wyśmiane przez chrześcijańskich interpretatorów tej mitologii - mówił.

Prof. Leszek Słupecki zaznaczył, że na początku trzeba się zastanowić, czy była jedna mitologia skandynawska, czy wiele mitologii. - To, co znamy, to mity spisane i zinterpretowane w XIII w. przez islandzkiego poetę Snorriego Sturlusona - przypomniał. - To oczywiście czasy chrześcijańskie, choć starano się wówczas pamiętać o kulturze przodków. Nadal chciano opowiadać o dawnych bogach, pamiętajmy jednak, że islandzkie wersje tych opowieści brzmiały nieco inaczej niż szwedzkie. Gdyby Sturluson pisał w Szwecji, mitologia Szwedów wyglądałaby inaczej - powiedział.

- Często się zastanawiam, na ile Sturluson i jego współcześni byli chrześcijanami - mówił Władysław Duczko, archeolog, historyk, autor publikacji "Ruś Wikingów. Historia obecności Skandynawów we wczesnośredniowiecznej Europie Wschodniej". - Skandynawska mitologia była przecież nadal ich tożsamością. Gdyby to nie było ważne, Sturluson by się tym nie zajął - stwierdził. Prof. Leszek Słupecki zauważył, że spisywanie dawnych wierzeń było w średniowiecznej Europie zjawiskiem unikalnym. - Sturluson był Szczęściem Skandynawów - powiedział. - Oczywiście badaczom skandynawskiej religii nie podoba się, że te mity zostały przepuszczone przez filtr poety, ale bez niego tak naprawdę nie byłoby niczego - dodał.

Zapraszamy do wysłuchania audycji przygotowanej przez Hannę Marię Gizę.

mc

tagi: