Dwójka
Ula Czerny
14.11.2011
Banksy: co zmaluje, inni zaraz zamalują
"Jeden naród pod kamerami CCTV" - takim napisem na ścianie londyńskiej kamienicy artysta sprzeciwiał się miejskiemu monitoringowi. Sam malował pod okiem kamer.
Banksy "One nation under CCTV"źr. Wikipedia
Posłuchaj
-
Banksy kontra kamery miejskie
Czytaj także
Tym razem o malowidle, które już nie istnieje. W Dwójce przypominamy graffiti "One nation under CCTV" Banksy'ego, żywej legendy sztuki ulicy.
- Zostawiasz znak, a późnej ktoś go zmywa. W większości przypadków chodzi o to, żeby graffiti dobrze wyglądało z jadącego samochodu - powiedział kiedyś Banksy, którego połączenie graffiti z szablonem zrewolucjonizowało sztukę ulicy. Tożsamość brytyjskiego artysty, mimo ogromnej popularności, nie jest znana.
"One nation under CCTV" ("Jeden naród pod kamerami CCTV") artysta namalował w 2008 roku w Londynie. Dzieło zostało zamalowane kilka miesięcy później na wyraźne żądanie londyńskiej rady miejskiej.
- To graffiti jest formą dialogu artysty z miastem i dotyczy obserwacji ludzi przez kamery miejskie. Zresztą ten mural sam powstał przecież pod okiem kamery! - opowiada Grażyna Basek w audycji "Jest taki obraz" w Dwójce.
Całą ścianę londyńskiej kamienicy pokrywają ogromne, białe litery. W to graffiti Banksy wmalował też sam siebie - na dole ściany na rozchybotanej drabinie stoi chłopak w czerwonej bluzie.
Jak wygląda system pracy Banksy'ego? Artysta ujawnił to w filmie dokumentalnym "Wyjście przez sklep z pamiątkami":
usc