Zdaniem Jarosława Guzego Niemcy potrafią dbać o swoje interesy. – Niemcy stały się liderem same z siebie. Przez długi czas Niemcy nie chciały uzyskać pozycji polityczne adekwatnej do swojej potęgi gospodarczej, ale wytworzyła się próżnia na arenie europejskiej. Interesy niemieckie są forsowane w UE, do czego Niemcy mają pełne prawo. Właściwie nie ma decyzji Komisji Europejskiej, która nie uwzględniałaby niemieckich interesów, o czym przekonujemy się na własne skórze np. ws. Nord Stream 2 – powiedział komentator.
Według Wojciecha Jakóbika z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski najlepsza byłaby tzw. koalicja jamajska, z udziałem CDU/CSU i Zielonych. – Zieloni są z ideowych powodów są przeciwko współpracy gazowej z Rosją i krytykują Nord Stream 2. W wielu głosowaniach ds. Nord Stream 2 głosują razem z Polakami w Europarlamencie. Łagodna polityka niemiecka wobec Rosji poległa na Krymie. Jeśli powstanie wielka koalicja z SPD, to z polskiego punktu widzenia najlepiej byłoby, gdyby socjaldemokraci byli jak najsłabszym partnerem – mówił ekspert.
Każdy wyborca dysponuje dwoma głosami: jeden oddaje na konkretnego kandydata w swoim okręgu wyborczym, a drugi na listę partyjną. Bundestag liczy 598 miejsc, jednak w praktyce, ze względu na ordynację wyborczą, liczba posłów jest znacznie większa. W dobiegającej końca kadencji jest ich 631.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzami audycji byli Grzegorz Ślubowski i Michał Żakowski.
Polskie Radio 24/IAR
______________________
Data emisji: 24.09.2017
Godzina emisji: 17:33