Dlatego wśród propozycji zastąpienia węgla, ciekawym pomysłem jest zastosowanie biowęgla, czy szerzej - paliwa kompozytowego. Ma w tym pomóc łatwość pozyskiwanie biomasy na wsi wyjaśnia profesor Krzysztof Żmijewski, Sekretarz Społecznej Rady ds. Zrównoważonego Rozwoju Energetyki. - Są teraz dwie koncepcje. Albo zastąpić biowęgiel tą masą w 100 proc., albo to co ja staram się oferować znaleźć kompromis i stworzyć paliwo kompozytowe, w którym mieszamy tani węgiel z biomasą, tworząc paliwo kompozytowe – mówi gość.
Fundusze UE mogą finansować projekt
Zdaniem profesora Żmijewskiego pomysł ten można szybko zrealizować w praktyce. - Gdybyśmy rzeczywiście chcieli to zrobić, to spokojnie można to zrealizować w ciągu 2-3 lat, tak żeby móc to wdrożyć jeszcze w tej perspektywie budżetowej 2014-2020 – zapewnia rozmówca.
Rolnicy na tym skorzystają
W ocenie profesora Żmijewskiego to rozwiązanie jest korzystne dla rolników. - Jedzie rolnik ciągnikiem z przyczepą załadowaną biomasą, przyjeżdża do wytwórni, zrzuca tą biomasę i ładuje na przyczepę kompozyt biowęglowy. Oczywiście cena biomasy mu się wkalkulowuje w cenę biopaliwa. Jeśli to jest jego biomasa, to biopaliwo jest dla niego automatycznie tańsze. Ten drugi komponent miał węglowy jest znacznie tańszy niż ten groszek, który do tej pory był kupowany – dodaje.
Dodajmy, że obniżenie emisji w przypadku biowęgla dotyczy także takich składników jak: azot, chlor, czy siarka. A piece mogą być dotychczasowe.
Aleksandra Tycner, abo