Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Anna Wiśniewska 09.07.2015

Czy polscy rolnicy mają szansę na większe dopłaty z UE?

Jest spór o dopłaty obszarowe dla rolników. Ich wyrównania do poziomów unijnych domaga się Prawo i Sprawiedliwość. Jednak pieniądze, jakie otrzymują polscy rolnicy z tego tytułu, to tylko część unijnego wsparcia.
Posłuchaj
  • O sporze o spór o dopłaty obszarowe dla rolników mówili w Polskim Radiu 24 goście Pulsu gospodarki: Kamil Maliszewski, analityk DM mBanku, prof. Adam Noga z Akademii Leona Koźmińskiego i Jan Cipiur z "Obserwatora Finansowego" /Grażyna Raszkowska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

Przewodniczący komisji rolnictwa w europarlamencie Czesław Siekierski z PSL zwraca uwagę, że funkcjonuje również drugi filar pomocy, jakim jest  Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. W ramach tego programu Polska otrzymuje jedną z najwyższych pomocy na rozwój infrastruktury, sprzętu oraz gospodarstw w Unii Europejskiej.

Pogodzenie dwóch racji

Prof. Adam Noga z Akademii Leona Koźmińskiego zwraca uwagę, że wypowiedź europosła świadczy o tym, że PSL chce się z jednej strony włączyć w kampanię wyborczą, ale rozumie też racje europejskie.

– Połączenie tych dwóch punktów widzenia jest bardzo rozsądne – mówi profesor.

I dodaje, że tych pieniędzy nie rozdziela rynek, ale, że są to decyzje polityczne.

Eksperci przypominają, że wyrównania dopłat nie da rozwiązać się na poziomie krajowym, ale unijnym.

Kamil Maliszewski, analityk Domu Maklerskiego mBanku mówi, że z punktu widzenia politycznego jest niewiele do ugrania.   

– Pieniądze dla rolników sumują się do najwyższych na poziomie europejskim. Trudno liczyć na to, by takie państwa jak Francja, czy państwa nierolnicze, jak Wielka Brytania, chciały dać nam jeszcze więcej środków na nasze rolnictwo – komentuje Kamil Maliszewski.  

Polska wieś zyskała

Prof. Adam Noga przypomina, że statystyki wyraźnie pokazują, że po wejściu Polski do Unii, dochody polskiej wsi ogromnie się zwiększyły i zaczynają się zbliżać do dochodów miast.

Jednak ostanie lata nieco odwróciły tę sytuację.

– Generalnie, jeśli popatrzymy na dochód na osobę w gospodarstwach wiejskich, to w ostatnich latach rośnie on zdecydowanie wolniej niż w miastach i rozwarstwienie postępuje – mówi Kamil Maliszewski.

Nie zmienia to jednak faktu, że mamy bardzo dobry eksport płodów rolnych.

 – Mamy 6 mld nadwyżki w eksporcie płodów rolnych, a wielu eurosceptykom się  wydawało, gdy wchodziliśmy do Unii, że będziemy na minusie – podkreśla prof. Adam Noga.

Wyrównanie  dopłat  

Jan Cipiur, publicysta „Obserwatora Finansowego”, uważa, że ogromna część dopłat w Polsce, to nic innego jak pomoc socjalna.

– Uważam, że trzeba oddzielić sprawy socjalne od ekonomicznych. W Polsce około połowy dopłat do hektara dociera do gospodarstw nietowarowych – mówi publicysta.

I przytacza liczby: w Polsce gospodarstw o powierzchni powyżej 50 hektarów jest 1,7 proc. – to dane sprzed kilku lat. Gospodarstwa te uprawiają 30 proc. użytków rolnych. W takich państwach, jak Niemcy, Francja, Hiszpania, gospodarstwa powyżej 50 hektarów stanowią około 30 proc. spośród wszystkich.

W Polsce o dopłaty może ubiegać się około miliona trzystu tysięcy rolników. W tym roku do rozdysponowania jest 3,5 miliarda euro.

Warto też pamiętać, że polski Sejm pod koniec czerwca uchwalił ustawę mającą chronić ziemię rolną przed wykupem przez obcokrajowców i przed spekulacyjnym obrotem. Ustawę poparły wszystkie kluby parlamentarne. 1 maja 2016 roku kończy się okres ochronny na zakup ziemi wynegocjowany przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.

Grażyna Raszkowska