Projekt zakłada również zmiany w sposobie ustalania składu Państwowej Komisji Wyborczej - siedmiu na dziewięciu sędziów ma być wybieranych przez Sejm; obecnie w skład Komisji wchodzą sędziowie delegowani przez SN, TK i NSA. Propozycje PiS krytykowane są m.in. przez opozycję oraz Państwową Komisję Wyborczą.
Marcin Dybowski ze Stowarzyszenia Ruchu Kontroli Władzy oraz Ruchu Kontroli Wyborów zaznacza, że wiele propozycji, które jego stowarzyszenie zgłaszało w ciągu ostatnich 2 lat, zostało uwzględnionych. - Cieszy nas to ogromnie. Oczywiście zobaczymy, jak to będzie wyglądało w szczegółach. Natomiast to, co trzeba docenić, to fakt, że po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat mamy do czynienia z sytuacją, w której wreszcie ustawodawca nie zmienia czegoś w ordynacji wyborczej, by skorzystać z tego i dopomóc sobie w jakiś sposób w wyborach, tylko rzeczywiście otworzył się na liczne postulaty płynące ze społeczeństwa - podkreśla.
Paweł Zdun z Ruchu Kontroli Wyborów mówi, że przy wielu pozytywach tej ustawy, zdaniem Ruchu, najważniejszym mankamentem tej propozycji jest pozostawienie niezmienionego składu Państwowej Komisji Wyborczej aż do wyborów w 2019 r., a co za tym idzie brak realnych zmian w strukturze kluczowego organu dla organizacji i przeprowadzenia wyborów. Podkreśla także, że Ruch Kontroli Wyborów ma nadzieję, że na etapie prac legislacyjnych Projekt Ustawy z druku sejmowego 2001 zostanie zmieniony.
- Osią systemu wyborczego, który my proponujemy, jest zamienienie scentralizowanej struktury państwowo-urzędniczej na strukturę społeczną, gdzie reprezentanci społeczeństwa, partii i stowarzyszeń uczestniczących w procesie wyborczym są we wszystkich komisjach, na wszystkich szczeblach - mówi Paweł Zdun.
Dr Sebastian Gajewski z Centrum Daszyńskiego zaznacza, że ta nowelizacja jest bardzo rozległa i odnosi się nie tylko do przepisów Kodeksu wyborczego, dlatego nie sposób dokonać generalnej oceny tych rozwiązań, bo - jego zdaniem - jest ich po prostu bardzo dużo. - Zmienia się nie tylko sposób organizowania i prowadzenia wyborów samorządowych oraz model administracji wyborczej, ale także pozycja radnych poszczególnych organów stanowiących jednostki samorządu terytorialnego - mówi.
Wojciech Mucha z Gazety Polskiej Codziennie nie wyklucza, że możliwe, iż "w dyskusji okaże się, że trzeba zmodyfikować Państwową Komisję Wyborczą", po to aby wybory w Polsce nie były fałszowane. - Mieliśmy już do czynienia ze skandalicznymi wynikami wyborów, nieuzasadnionych w żaden sposób wcześniejszymi sondażami, czy nawet zdrowym rozsądkiem - podkreśla. - Rozumiem natomiast protesty opozycji, bo zmienia się cały system wyborczy - dodaje.
A co zmiana Kodeksu wyborczego oznacza bezpośrednio dla obywateli? Zapraszamy do wysłuchania całej debaty.
***
Tytuł audycji: Debata Jedynki
Prowadzi: Michał Rachoń
Goście: Marcin Dybowski (Stowarzyszenie Ruchu Kontroli Władzy, Ruch Kontroli Wyborów), Paweł Zdun (Ruch Kontroli Wyborów), dr Sebastian Gajewski (Centrum Daszyńskiego), Wojciech Mucha (Gazeta Polska Codziennie)
Data emisji: 24.11.2017
Godzina emisji: 17.26
kh/mg