Białoruski przywódca zaznaczył jednocześnie, że "niezależność kraju jest rzeczą świętą". Wypowiedział się również przeciwko umieszczeniu na Białorusi rosyjskiej bazy wojskowej. Bartosz Tesławski zauważył, że „alergiczna reakcja” Łukaszenki spowodowana jest tym, że nie ma on już czego Rosjanom sprzedać.
– Z tego powodu uderza w najwyższe tony dotyczące zagrożenia niepodległości. Chce w ten sposób konsolidować wokół siebie społeczeństwo i przedstawiać to w negocjacjach z Rosjanami w taki sposób, że Białorusini reagują i musicie zmienić swoje postępowanie. W kwestii bazy wojskowej Łukaszenka nie powiedział kategorycznego nie. Próbuje podbijać cenę, jaką mieliby za możliwość jej instalacji zapłacić Rosjanie. To praktycznie jedyna rzecz, jaką może im zaoferować – podkreślił ekspert.
Ponadto niezależna białoruska gazeta "Nasza Niwa" informuje o zamkniętej dla mediów naradzie najważniejszych polityków u prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Narada miała się odbyć kilka dni temu, a jej temat, to sprawa niezależności Białorusi. Rozmawiano o tym, jak postępować wobec nacisków ze strony Rosji. Wszyscy uczestnicy spotkania mieli opowiedzieć się za tym, by do końca bronić niezależności kraju.
W ostatnim czasie najważniejsi rosyjscy politycy oficjalnie sugerują, że Białoruś może dalej liczyć na wsparcie finansowe ze strony Moskwy tylko wtedy, gdy zdecyduje się na pogłębienie integracji. Chodzi między innymi o wprowadzenie wspólnej waluty, wspólnego urzędu celnego i sądu. – Rosjanie zachowują się w ten sposób dlatego, że w chwili obecnej Łukaszenka jest słaby, a utrzymywanie Białorusi kosztuje. Rosjanie, pomimo ogromnych zasobów surowców naturalnych, nie należą do najbogatszych krajów – dodał Bartosz Tesławski.
Magazyn "Świat w Powiększeniu" prowadził Bogumił Husejnow.
IAR/Polskie Radio 24/db
---------------------------------
Data emisji: 16.12.2018
Godzina emisji: 19.47