We wtorek odbyła się wideokonferencja prezydentów USA i Rosji, Joe Bidena i Władimira Putina. Przywódcy rozmawiali na temat sytuacji na Ukrainie i koncentracji wojsk rosyjskich, a także o stabilności strategicznej i cyberbezpieczeństwie.
"Cała reszta to pogaduszki"
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że miał poczucie deja vu. - Pamiętam czasy zimnej wojny, gdy sam fakt spotkania się przywódców USA i ZSRR był odbierany jako nadzwyczajne wydarzenie. Tym razem było podobnie. Cały świat oczekiwał, że Biden i Putin się spotkają. Natomiast to, o czym mówili, to były trywialne banały. Być może nie wszystko zostało nam przekazane, ale ciągle pozostaje otwarte najważniejsze pytanie, o co chodzi Putinowi. Bez odpowiedzi cała resztą to pogaduszki. Czy on naprawdę chce wywołać wojnę? Raczej chodzi mu o uzyskanie ustępstw, które będzie mógł przedstawić w Rosji jako zwycięstwo. Putin jest w stanie posunąć się bardzo daleko, żeby to osiągnąć - powiedział prof. Zbigniew Lewicki.
Amerykanista przypomniał w tym kontekście pojęcie krawędziowania. - Dochodzenie do szczytu żądań i cofanie się w ostatnim ułamku sekundy. Putin mocno naciska, jesteśmy wystraszeni, a na koniec najpewniej uda mu się uzyskać zupełnie nieistotną z naszego punktu widzenia obietnicę, że Ukraina nie wejdzie do NATO. Kto myśli o członkostwie Ukrainy w NATO? Kiedy Ukraina będzie mogła spełnić podstawowe wymogi w tej sprawie? Oczywiście musimy bronić słownie Ukrainy, ale żeby weszła do NATO? Tego chyba nikt sobie nie wyobraża. Widzę pole do kompromisu na zasadzie, że sprzedamy to, czego nie mamy, w zamian za to, na czym nam zależy. Miejmy nadzieję, że za kilka tygodni nie obudzimy w rzeczywistości wojny na granicy ukraińsko-rosyjskiej - tłumaczył prof. Lewicki.
Posłuchaj
23:47 PR24 2021_12_08-19-33-45.mp3 Prof. Zbigniew Lewicki gościem Antoniego Opalińskiego (Świat w powiększeniu)
Służby prasowe Kremla poinformowały, że w trakcie dwugodzinnej rozmowy Władimira Putina z Joe Bidenem dominował temat Ukrainy. Rosyjski prezydent miał wyrazić zainteresowanie uzyskaniem gwarancji, że NATO powstrzyma się od rozszerzania swoich wpływów na Wschód. Natomiast odpowiadając na pytanie Polskiego Radia o rozmowę z Władimirem Putinem, prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział, że ostrzegł prezydenta Rosji przed bardzo poważnymi konsekwencjami ataku na Ukrainę. Biden mówił o potencjalnym wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, ale wykluczył bezpośrednie użycie amerykańskich wojsk na Ukrainie.
Więcej w nagraniu.
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: prof. Zbigniew Lewicki (amerykanista)
Data emisji: 8.12.2021
Godzina: 19.33
PR24