Platforma Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Nowoczesna i Zieloni to pięć partii, które tworzą Koalicję Europejską. W wyborach do Parlamentu Europejskiego pod jej szyldem wystartuje wiele znanych nazwisk. Wśród nich będą politycy, którzy swoje największe triumfy święcili wiele lat temu, ale wciąż są rozpoznawalni. Ulokowanie ich na 13 listach może być sporym problemem, dlatego goście PR24 zastanawiali się m.in., jak KE rozwiąże tę kwestię tak, by wszyscy w jej szeregach byli usatysfakcjonowani.
- Wydaje mi się, że kształt list do PE jest cały czas ustalany. Wciąż nie ma stuprocentowej pewności, czy np. Janina Ochojska będzie w okręgu dolnośląskim na "jedynce", czy może w Krakowie, gdzie póki co na samym szczycie jest Róża Thun – powiedział Agaton Koziński. Podkreślił, że będzie obserwował, jak Koalicja Europejska będzie się rozwijać przed wyborami. – Jestem ciekaw, jak uda się ten eksperyment na żywym organizmie. KE to takie pospolite ruszenie. Personalnie robi wrażenie, bo skład nazwisk jest mocny, ale mówimy jednak o politykach, którzy krócej lub dłużej są na politycznej emeryturze, władzy nie widzieli dawno, a od niej zresztą odchodzili w mało sympatyczny sposób – zaznaczył publicysta dziennika Polska The Times.
Grzegorz Osiecki stwierdził, że Koalicja Europejska jest dużym zwycięstwem Grzegorza Schetyny, który to wszystko spiął. Jego zdaniem powinno mu się udać tak skonstruować listy, żeby się nie rozpadły. – Jednym z atutów KE będzie naturalna preferencja w wyborach europejskich. Chodzi o to, że do tej pory przeważali tam wyborcy miejscy. Zakładam bowiem, że frekwencję będziemy mieli rekordową, a mimo wszystko bardziej mogą się mobilizować miasta – zauważył publicysta Dziennika Gazety Prawnej.
Zdaniem Tomasz Sakiewicza Grzegorz Schetyna, lider KE, przynajmniej w sensie strukturalnym zdekomunizował Polskę. – Dlatego, że dwie partie z komunistycznym rodowodem, czyli SLD i PSL, prawdopodobnie jako struktury jednak nie przetrwają. KE to zresztą ciekawy proces, w którym partie rozpływają się same w sobie. Np. PO stała się organizacją taką bezideową, bo głosząc liberalizm podwyższa podatki – podkreślił redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
Jak dodał, teraz jednak nie koncentrowałby się na KE. -Nie przejmowałbym się teraz tym, która partia znajdzie się w Koalicji Europejskiej. Teraz wszystko kręci się wokół tzw. "piątki Kaczyńskiego". Prawdopodobnie eurowybory są już posprzątane - powiedział.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Stanisław Janecki.
Polskie Radio 24/bb
--------------------------------
Data emisji: 1.03.2019
Godzina emisji: 08.08