Podróż dookoła świata zajęła Marcie i Bartkowi ponad dwa lata. Przed wyjazdem oboje rzucili pracę. Ona pracowała jako adwokat, on jako poligraf. Nie żałują tej decyzji. - Dzięki dłuższemu podróżowaniu mamy możliwość zatrzymać się w jakimś miejscu na pewien czas i dotknąć tego, co tam zastaliśmy, porozmawiać z ludźmi. A nie tylko przemknąć, zrobić zdjęcie i pojechać dalej – mówiła w "Sobocie z radiową Jedynką" Marta Owczarek.
Podróżowanie od dawna pociągało oboje gości Bogdana Sawickiego. - Wcześnie zjeździliśmy całą Polskę wzdłuż i wszerz, zwiedziliśmy kawał Europy. Tak już jest, że człowiek chce podnosić sobie poprzeczkę coraz wyżej. I ten nasz wyjazd to było właśnie coś takiego. Kolejny etap. Chcieliśmy też pokazać innym, że jest to możliwe i wcale nie takie trudne - tłumaczył Bartek Skowroński.
Swą ostatnią podróż Marta i Bartek opisali w książce "Byle dalej. W 888 dni dokoła świata". 21 maja minie 888 dni odkąd wrócili do Polski. Tego dnia zamierzają wyruszyć w kolejną podróż - tym razem do Azji Środkowej. Odwiedzą m.in. Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan i Afganistan.
- Przede wszystkim jeszcze nas tam nie było. Podczas poprzedniej podróży, będąc w Chinach w Kaszgarze stwierdziliśmy, że jest to fascynujące miejsce. Prawdziwy tygiel kultur, narodowości i religii, który warto byłoby lepiej poznać. Wtedy mieliśmy inne plany, jechaliśmy do Nepalu, ale powiedzieliśmy sobie, że to jest miejsce, do którego kiedyś wrócimy - wspomina Marta Owczarek.
W podróż po Azji Środkowej polscy podróżnicy wyruszą na motorach. Pomysł narodził się jeszcze w czasie poprzedniej wyprawy. - Będąc w Chinach w pewnym momencie kupiliśmy dwa rowery elektryczne. Od tej pory nie musieliśmy trzymać się głównych szlaków, mieliśmy własny środek transportu, którym mogliśmy przewozić siebie i bagaże. Okazało się, że jest to najlepszy sposób na podróżowanie - mówił Bartek Skowroński.
Posłuchaj całej rozmowy Bogdana Sawickiego i jego gości.
pg