Najnowsze modele produkcyjne, prototypy i wszystko, co może wejść na rynek motoryzacyjny mogli zobaczyć goście 81. Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Genewie. Nie lada atrakcją były też prototypy aut utrzymane w stylistyce retro, w tym m.in. pojazd rodem z… filmu „ScoobyDoo”. – Jeśli wierzyć zapowiedziom prezesa Volkswagena, może już w 2013 zobaczymy produkcyjną wersję. To nie do końca pewne, ale byłoby fajnie – podkreśla Katarzyna Frendl z portalu motocaina.pl, która właśnie wróciła w targów w Genewie.
Jak podkreśla gość audycji „Pod lupą”, na tegorocznym salonie po raz pierwszy na tak dużą skalę rzucała się w oczy unifikacja, jaka cechuje nowe modele aut. Na upodabnianie się samochodów wpływa zacieśnianie współpracy przez poszczególnych producentów i powszechne już kopiowanie rozwiązań podpatrzonych u konkurencji.
– Fiat i Lancia to jedna grupa, teraz wciągnięto do niej Chryslera i w związku z tym powstaje swoisty rebranding tych samochodów. O ile jeszcze rok temu mówiliśmy o Dodge'u Journey, to w tej chwili mamy Fiata Freemont. Jeśli mówiliśmy o Chryslerze 300c, to teraz mamy wyglądającą właściwie identycznie Lancię Thema – podkreśla Katarzyna Frendl. A propos włoskich akcentów na 81. Salonie Samochodowym w Genewie należy odnotować pojawienie się nowej Lancii Ypsilon, która będzie produkowana w Tychach.
W Genewie nie zabrakło również… szpiegów. Jak się okazuje, na każdej tego typu imprezie możemy bez problemu dostrzec osoby z aparatami robiące „dziwne” zdjęcia. Nie każdego bowiem interesuje mała uszczelka, kawałek podwozia itp. Takie zdjęcia na pewno nie będą pamiątkami z Salonu, którymi możemy się pochwalić znajomym...
Chcesz poznać inne nowinki z Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Genewie? Posłuchaj fragmentu audycji „Pod lupą” w ramce po prawej stronie.
KaW/ŁSz