Czwórka
Przemysław Goławski
17.08.2011
Płomień wolności Stana Borysa
- Największe gwiazdy powstają wtedy, gdy muzyka ma jakieś znaczenie, wartość większą niż same nuty – mówi w Czwórce Robert Leszczyński.
Stan BorysOficjalna strona artysty: www.stanborys.com
Posłuchaj
-
Robert Leszczyński o muzyce przełomów
Czytaj także
Na hollywoodzkim festiwalu "Famewalk Films International Film Festival" wyróżniono dokument o Stanie Borysie "Wolność jak płomień" Iwony Sadowskiej. Obraz otrzymał drugą nagrodę. Krytycy podkreślają, że to film, który mówi o uniwersalnej wartości – wolności.
Zdaniem Roberta Leszczyńskiego sukces Stana Borysa jest w dużej mierze zasługą "dobrego momentu", a jego muzyka traktowała o tym, co było wówczas dla ludzi ważne. – Muzyka rockowa przed rokiem 68' i po roku 80' miała znaczenie polityczne i światopoglądowe. Nie można było być fanem rocka i równocześnie sprzyjać ZSRR, który zniewolił kraj. Ludzie kochali Stana Borysa za to, że był buntownikiem – mówi dziennikarz muzyczny.
Stan Borys, to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci polskiej sceny muzycznej - poeta, aktor, współtwórca zespołu Blackout. Po 2 latach gry z Tadeuszem Nalepą postanowił zmienić nazwisko na Stan Borys (wcześniej nazywał się Stanisław Guzek) i rozpoczął karierę solową, tworząc swoje największe przeboje , jak "Jaskółka uwięziona", czy "Niczyj".
Legendy polskiej muzyki rodziły się pod koniec lat 60'. Wtedy karierę zaczynali Czesław Niemen, Marek Grechuta, Stan Borys, zespół Breakout. – Oni debiutowali w krótkim czasie i byli pierwszymi wykonawcami rockowymi, więc młodzież na ich punkcie oszalała – mówi Leszczyński. Kolejnym przełomowym dla muzyki czasem były lata 80'. Wtedy powstały zespoły Mannam i Perfect i ich największe przeboje.
pg