Płyta "Truth" miała swoją premierę 19 lutego. Do jej nagrania doszło z inicjatywy wrocławskiego zespołu. - Chłopaki z The Riddimzz zapytali mnie, czy chciałabym zaśpiewać kilka piosenek w klimacie trochę reggae, a trochę dubstepu. Od razu się zdecydowałam - wspominała na antenie Czwórki Marlene Johnson.
Niemiecka wokalistka lubi podobne wyzwania. W swoim muzycznym dorobku ma już m.in. wspólne koncerty z Jah Meekiem, udział we frankfurckim projekcie elektro – Hacjenda i Soul Patrol i epizod w roli gościnnej wokalistki Zion Train.
– Nazywam samą siebie muzykiem. Nie trzymam się jednego tylko gatunku. Zdarzało mi się nagrywać nawet soul i funk. Ja po prostu kocham muzykę - przyznała Marlene Johnson.
A wracając do płyty nagranej wspólne z wrocławskim The Riddimzz. Skąd jej tytuł - "The Truth"? - Chciałam pokazać swoje prawdziwe uczucia i emocje. Przyszło mi to na tej płycie bardzo łatwo. Gdy dostałam od chłopaków muzykę, zaledwie tydzień zajęło mi napisanie do niej tekstów.
Więcej o Marlene Johnson, jej "polskiej" płycie i podejściu do muzyki dowiesz się klikając w ikonkę dźwięku.
pg