Na oficjalnym profilu Tomasza Sekielskiego na kanale YouTube premierę miał dokument pt. "Tylko nie mów nikomu", w którym przedstawione zostały przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne. W dwugodzinnym dokumencie Sekielskiego znalazły się m.in. wywiady z ofiarami księży, zapis konfrontacji ofiar i księży, rozmowy z psychologiem i prawnikami. Można zobaczyć zdjęcia bohaterów sprzed lat, kamera towarzyszy im w podróżach do miejsc, w których - jak opisują - dochodziło do molestowania.
Arkadiusz Mularczyk: jest pełna determinacja rządu, by zwalczać pedofilię
- Film braci Sekielskich nie jest atakiem na duchowieństwo. Przeszedł to Kościół w Irlandii, w USA i Australii. Im dłużej polski Kościół nie zmierzy się z tym problemem, tym bardziej on wybuchnie, ale to już się stało - stwierdził Adam Buła. Publicysta zaznaczy również, że film "Tylko nie mów nikomu" osiągnął swój cel. - Wydaje się, że poza warsztatowymi drobiazgami nie pojawił się zarzut, że ten obraz nie jest rzetelny - komentował.
Miłosz Manasterski powiedział zaś, że "chciałby by film braci Sekielskich był kłamstwem". - Niestety pokazane wydarzenia zdarzyły się naprawdę - dodał. Gość programu podkreślił jednak, że akty pedofilskie wśród księży to margines całego duchowieństwa. - Osoby pokazane w filmie zostały złamane przez SB i poszły na współpracę. Być może poszły również dlatego, że miały takie, a nie inne skłonności. To bardzo ważna informacja - ocenił publicysta.
Marek Suski: przyjęliśmy ustawę zaostrzającą przepisy. Nawet 30 lat więzienia za pedofilię
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Maciej Pieczyński.
Polskie Radio 24/jp
------------------------------------
Data emisji: 14.05.2019
Godzina emisji: 18.06