- Początkowo otrzymywaliśmy ze szpitala bardzo dobre wieści, ale później nastąpiło jakieś załamanie i pojawiły się diagnozy o dodatkowych urazach dziecka. Chłopiec jest operowany, a lekarze określają jego stan jako zagrażający życiu. Nie mam dokładnych informacji o tym jakich urazów dotyczy operacja - podkreśliła kom. Nawrocka.
Dodała, że ma nadzieję na przekazanie w piątek rano dobrych wieści.
Świnoujście: auto z nastolatkami wpadło do rzeki. Nie żyją dwie osoby
Policja otrzymała zgłoszenie w sprawie wypadku po godzinie 17. Dziecko spadło na trawnik przed budynkiem.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Policja podsumowała początek roku szkolnego. Mniej wypadków z udziałem najmłodszych
Nawrocka wyjaśniła, że chłopiec - w chwili wypadku - był sam w mieszkaniu. - Ale tylko przez tę chwilę, ponieważ ogólnie przebywał pod opieką matki, która akurat w tym czasie, kiedy doszło do wypadku, wyszła wyrzucić śmieci - wyjaśniła rzeczniczka policji.
Zaznaczyła, że policja ustala okoliczności zdarzenia i na razie nie można jeszcze mówić o żadnych ewentualnych zarzutach wobec kogokolwiek.
paw/