Niemcy stawiają na elektromobilność. Wraz z rozwojem samych samochodów, konieczne jest także rozszerzanie i upowszechnianie infrastruktury ładowania. Pozwoli to na wypełnienie celów klimatycznych w ruchu drogowym do 2030 roku.
Aby zwiększyć liczebność prywatnych e-stacji, niemiecki rząd przyjął w listopadzie 2019 r. program promujący elektromobilność. Minister transportu Andreas Scheuer (CSU) ogłosił, że państwo przeznaczy 200 milionów na finansowanie prywatnych wallboxów. Fundusze szybko się wyczerpały i nie można było rozpatrzyć kolejnych, napływających wniosków. Niedawno uzupełniono pulę funduszy o 300 mln euro.
Każdy właściciel mieszkania może wystąpić o pozwolenie na zainstalowanie ładowarki na swoim miejscu parkingowym. Dotacja na zakup i budowę prywatnego punktu ładowania wynosi 900 euro. Warunkiem jest to, że prąd musi pochodzić w 100 procentach z odnawialnych źródeł energii, a stacja dysponować mocą min. 11 kW.
Według niemieckiego Ministerstwa Gospodarki na początku 2021 r. w Niemczech dostępnych było ok. 40 tys. publicznych stacji ładowania, z czego około 14 proc. stanowiły szybkie ładowarki. Według Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (KBA) liczba samochodów elektrycznych w tym czasie wynosiła 309 083 pojazdy, a samochodów hybrydowych około 1 004 089 – łącznie 66,9 mln pojazdów.
bp
CZYTAJ TAKŻE:
Źródło: https://www.autozeitung.de/ladestation-wallbox-staatliche-foerderung-196195.html